Ranczo
Ocena
serialu
9,9
Super
Ocen: 76613
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Słynna babka z "Rancza" po latach! Aktorka zaskoczyła metamorfozą!

Grażyna Zielińska zasłynęła przede wszystkim dzięki roli babki-zielarki w kultowym serialu TVP - "Ranczo". Choć na popularność przyszło jej długo czekać, nigdy nie narzekała. Aktorka wciąż jest aktywna zawodowo, a ostatnio przeszła sporą metamorfozę! O co dokładnie chodzi?

Długo czekała na popularność

Urodzona we Wrocławiu, absolwentka krakowskiej PWST, która zapuściła korzenie w ukochanym Płocku, u boku swojej pierwszej miłości, męża Marka Zielińskiego. Osobowość teatralna, telewizyjna, obdarzona nieprawdopodobnym dystansem do siebie, pozytywną energią, wielkim sercem i 145 centymetrami wzrostu. Mowa o Grażynie Zielińskiej znanej z takich produkcji jak: "Miasteczko", "Na dobre i na złe", "Ranczo", "Pierwsza miłość, a ostatnio również "Na Wspólnej", która w tym roku będzie celebrować 39 rocznicę ślubu.

Reklama

Aktorka uważnie przygląda się rzeczywistości, w której ludzie nie chcą zawierać związków małżeńskich i ma na to swoją teorię. "Przeczytałam ostatnio, że ludzie boją się zawierać związki małżeńskie, bo zakładają, że wcześniej, czy później skończą się rozwodem. Jak bardzo bym się nie starała, nie potrafię tego zrozumieć. Zamiast "My" rządzi "Ja", czyli egoizm do kwadratu.

Jej zdaniem recepta na udany związek jest jedna - danie wolności drugiemu człowiekowi i bycie nieustanie ciekawym swojego partnera. W jej rodzinnym domu panowała atmosfera wzajemnego szacunku, radości i przede wszystkim normalności. Przyglądała się temu od dziecka i wyciągała wnioski. Często powtarza, że miała dobry dom, kochających rodziców i wyrosła w przekonaniu, że warto być przyzwoitym człowiekiem - prawdomównym, na wskroś uczciwym, dobrym, szlachetnym i wrażliwym na krzywdę innych.

Ale popularność przyszła dopiero w dojrzałym wieku. Na popularność musiała zapracować. Przyszła późno w dojrzałym wieku wraz z doświadczeniem, dzięki bardzo dobrze napisanym rolom charakterystycznym w uwielbianych przez widzów serialach. Po latach przyznaje, że ma szczęście do ciekawych produkcji i do ludzi, bo za przebojową się nie uważa. Chociaż z tym ostatnim stwierdzeniem trudno się zgodzić, widząc jak wciąż bryluje na scenie w kultowym spektaklu "Klimakterium i już".

Grażyna Zielińska przeszła metamorfozę

Ostatnio aktorka występuje również w spektaklu "Miarka za miarkę" Szekspira. Ulubienica widzów do swojej roli musiała przejść sporą metamorfozę. Na scenie pokazała się w czarnej, balowej sukni... kompletnie łysa.

Zdjęciem z występu pochwaliła się w mediach społecznościowych.

"W moim teatrze premiera. Szekspir - "Miarka za miarkę". A to ja w roli głównej rajfury" - napisała pod fotografią.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Zielińska | Ranczo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy