"Ranczo" znika z Netfliksa. Gdzie można będzie obejrzeć serial TVP?
Serial "Ranczo" w połowie grudnia zniknie z oferty serwisu Netflix. 15 grudnia wygasa bowiem podpisana na dwa lata umowa licencyjna między TVP a Netfliksem.
"Ranczo" dostępne było na Netfliksie od grudnia 2020 roku. Użytkownicy platformy mogli zobaczyć wszystkie odcinki popularnego serialu. Nie była to jednak pierwsza produkcja TVP, którą stacja udostępniła portalowi streamingowemu. W bibliotece Netfliksa znajdowały się też m.in. show "Sanatorium miłości", serial "Dziewczyny ze Lwowa" czy film "Zenek".
Umowa licencyjna między TVP a Netfliksem w sprawie serialu "Rancza" wygasa 15 grudnia 2022. Oznacza to, że po tym dniu wszystkie odcinki produkcji TVP znikną z oferty streamingowego giganta. Ten sam los spotka inny serial TVP - "Dziewczyny ze Lwowa".
Wszystkie odcinki "Rancza" i "Dziewczyn ze Lwowa" dostępne są cały czas w serwisie TVP VOD.
Serial opowiadający o losach mieszkańców Wilkowyj emitowano na antenie TVP w latach 2006-2016.
Fanie serialu dalej ma nadzieję, że twórcy "Rancza" postanowią kontynuować lubianą historię. Niestety, szanse na to są niewielkie. Stanowczo na ten temat wypowiedział się Grzegorz Wons, odtwórca roli Więcławskiego.
"To by było totalne nieporozumienie. Umarł Paweł [Królikowski - przyp. red.] i jeszcze kilku aktorów. Zmarł też scenarzysta. Trzeba odejść w chwale. Nie widzę powodu, żeby po latach wchodzić do tej samej rzeki" - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Przypominamy, że w 2020 roku zmarł Paweł Królikowski, który grał jedną z głównych ról. Ponadto w 2018 roku odszedł odpowiedzialny za scenariusz produkcji Andrzej Grembowicz. O reaktywacji "Rancza" wypowiadali się też inni aktorzy m.in. Bogdan Kalus, Jacek Kawalec, Dorota Chotecka czy Marta Chodorowska. Część obsady krytycznie podeszła do pomysłu wznowienia serialu.
"To nigdy nie będzie to samo, co było, bo zrobiliśmy fantastyczną rzecz, możemy z niej być dumni. Nie ma co wracać do tego, co było" - dodał Wons.
"'Ranczo' nie wróci a my rozbiegliśmy się po innych produkcjach. I choć patrzę na to zdjęcie i ciepło robi mi się w sercu to cieszę się na nowe wyzwania i czekam na nowe role. Z Klaudią już się pożegnałam" - pisała na swoim Instagramie Marta Chodorowska.
"Ranczo" było jednym z największych serialowych hitów Telewizji Polskiej. Pierwszy sezon zgromadził przed telewizorami średnio 4,72 mln widzów. Drugą serię oglądało już niemal 7 mln osób. Liczba ta nie spadła aż do dziesiątego, ostatniego sezonu. Początkowo serial miał się skończyć po czterech seriach, jednak protesty fanów sprawiły, że twórcy kontynuowali historię.
Widzowie pokochali bowiem historie skłóconego wójta i księdza (Cezary Żak), przebiegłego Czerepacha (Artuś Barciś), Amerykanki Lucy (Ilona Ostrowska) czy stałych bywalców tzw. "ławeczki". Produkcja przez lata zdobyła wiele nagród.