Seriale o śmierci, żałobie i przemijaniu, które trzeba zobaczyć

Oglądamy seriale z różnych powodów. Czasami sięgamy po nie by się oderwać od rzeczywistości, innym razem wybieramy produkcje na poprawę humoru czy po prostu dlatego, że są popularne. Są również takie tytuły, które pozwolą mam przeżyć katharsis, czyli zrozumieć i uwolnić się od pewnych emocji. Takiego psychicznego oczyszczenia potrzebujemy, zwłaszcza przeżywamy stratę bliskiej osoby. Oto kilka tytułów, których bohaterowie próbują pogodzić się ze śmiercią oraz przemijaniem życia. 

Ricky Gervais znany jest ze swojego ostrego poczucia humoru. Brytyjski komik ze złośliwym uśmiechem wyśmiewa wszystko oraz wszystkich. Nie ma dla niego tematu tabu. Gdy na Netflixa trafił jego serial "After Life" opowiadającym o mężczyźnie, który po śmierci ukochanej żony traci sens życia i postanawia popełnić samobójstwo, wiele osób nie kryło swoich obaw. Czarna komedia jest pełna ulubionych tropów Gervais'a, ale temat żałoby jest tu potraktowany z dużym szacunkiem. Dla części widzów serial ten był niemal jak terapia. 

Pogrążony w rozpaczy bohater, próbuje na nowo odnaleźć w sobie siłę, by codziennie wstawać z łóżka i radzić sobie z przytłaczającą codziennością. W końcu zaczyna rozumieć, że jedynym sposobem na to, by jego egzystencja nabrała sensu, jest niesienie pomocy i pocieszenia innym. To właśnie staję się jego nowym życiowym celem. W ten sposób śmierć bliskiej osoby daje początek czemuś wyjątkowemu.

"After Life": Finał serialu miał mieć szokujące zakończenie

Myśląc o serialach opowiadających o śmierci, to właśnie produkcja HBO przychodzi pierwsza na myśl. Tytułowe sześć stóp to głębokość przeciętnego grobu. Fabuła serialu opiera się o wydarzenia, w których centrum jest zakład pogrzebowy prowadzony przez rodzinę Fisherów. Każdy odcinek zaczyna się od śmierci kolejnego "klienta" serialowego zakładu. Chociaż dla Fisherów śmierć jest codziennością, to sami również muszą pogodzić się ze stratą głowy rodziny. 

Nagle odkrywają, że pogodzenie się z nową rzeczywistością nie będzie proste, a do śmierci nie da się jednak tak łatwo przyzwyczaić. Razem z nimi uświadamiamy sobie, że chociaż po odejściu bliskich nasze życie się zmienia, to nadal trwa i nie możemy zatrzymać się w miejscu. "Aby życie stało się ważne. Nikt z nas nie wie, ile mamy czasu, dlatego musimy sprawić, by każdy dzień miał znaczenie" - odpowiada jeden z bohaterów na pytanie, dlaczego muszą umierać. 

Kolejna pozycja Netflixa i kolejna czarna komedia. Tym razem żyć bez drugiej połówki musi nauczyć się Jen, która na grupie wsparcia poznaje ekscentryczną Judy. Obie panie przeżywają stratę, ale każda z nich robi to w inny sposób, co doskonale pokazuje, że nie ma jednego wzoru na przechodzenie przez żałobę. Twórcy w szczery aż do bólu sposób pokazują, że nie ma jednego wzoru na przechodzenie przez żałobę. 

Siłą "Już nie żyjesz" jest jednak doskonały humor. Podczas seansu serialu na zmianę płaczemy ze wzruszenia oraz śmiechu. Dzięki szczerości, czarnemu humorowi, dobremu scenariuszowi oraz doskonałej grze aktorskiej pierwszy sezon "Już nie żyjesz" stał się jedną z najlepszych produkcji z 2019 roku. "Opowieść, choć nie autobiograficzna, jest głęboko osobista. Fakty są zmyślone. Uczucia są prawdziwe" - powiedziała w jednym z wywiadów twórczyni serialu Liz Feldman. 17 listopada na Netflixa trafią finałowe odcinki produkcji. 

"Już nie żyjesz": Garret Dillahunt w 3. sezonie serialu! 

Produkcja NBC wyciśnie łzy nawet z najtwardszych widzów. Saga o rodzinie Pearson jest emocjonalnym rollercoaster. Losy głównych bohaterów przedstawione są w sposób nielinearny. Poznajemy życie Pearsonów od ich narodzin po śmierć. Punktem wyjścia jest odejście nestora rodziny. Chociaż od początku wiemy, że Jack nie żyje, to poznajemy go dzięki licznym wspomnieniom. Gdy twórcy w końcu zdradzają przyczynę jego śmierci, nie da się powstrzymać łez. 

Strata ojca odbija się na trójce rodzeństwa, a jego brak odczuwają przez całe życie. Serial "Tacy jesteśmy" podkreśla, że żałoba nie kończy się po roku, ale towarzyszy nam zawsze. "Ten serial pokazuje, że przeżywamy żałobę nie tylko za obecną chwilę, ale za przyszłość, którą planowaliśmy z osobą, która zmarła. Za każdym razem, gdy spodziewamy się, że dana osoba powinna wziąć udział w jakimś wydarzeniu, pojawia się smutek" - mówiła w rozmowie z portalem NPR.org Joanne Weingarten, koordynatorka klinicznych programów dla dorosłych w żałobie.  

Twórcy serialu "Tacy jesteśmy" wprowadzą do niego temat COVID-19

"Sorry For Your Loss" jest produkcją, o której w Polsce nie mówiło się zbyt dużo. Serial przedstawia historię Leigh, której nagła śmierć męża wywraca życie oraz relacje z najbliższymi do góry nogami. Młoda kobieta zaczyna dostrzegać, jak słabo znała swojego ukochanego. Ta skromna w wyrazie produkcja doskonale ukazuje fakt, że chociaż rodzina i bliscy opłakują tę samą osobę, to tęsknią za innymi rzeczami z nią powiązanymi. Leigh oraz jej szwagier stracili najbliższą im osobę, ale ich pamięć o niej jest zupełnie inna. 

W serialu widzimy również, co się dzieje, gdy kwiaty na grobie usychają, a kartki ze słowami wsparcia przestają przychodzić. Rodzina Leigh oczekuje od niej, że pogodzi się ze szybko pogodzi się ze stratą. W końcu jest młoda i ma przed sobą całe życie. Jej żałoba staje się dla wielu osób niekomfortowa, nie wiedzą, jak mają się przy niej zachować. Jednak kobieta nie chce i nie potrafi poradzić sobie ze stratą. Dla niej życie już nigdy nie będzie takie samo.