"Na dobre i na złe": Radwan w pułapce uczuć! Kulisy serialu
Blanka i Krzysztof bezsprzecznie czują coś do siebie, jednak los cały czas rzuca im kłody pod nogi. Kiedy w życiu Radwana pojawił się Kubuś, mężczyzna oddalił się od dziewczyny. O tym, jak wyglądają relacje bohaterów „Na dobre i na złe” opowiadają w materiale zza kulis zamieszczonym na oficjalnej stronie serialu aktorzy: Mateusz Damięcki (Radwan), Pola Gonciarz (Blanka) i Monika Kaleńska (Asia).
W najnowszym materiale filmowym zza kulis najpopularniejszego polskiego serialu medycznego Pola Gonciarz opisuje związek Blanki i Radwana oraz sytuację, w jakiej się znaleźli.
"Nagle narodziło się między nimi uczucie, któremu nie mogą się oprzeć. (...) Sytuacja, w której znaleźli się w windzie spowodowała, że emocje zostały "wypuszczone", ale niestety Radwan nagle się szybko wycofał z tego wszystkiego. Po drodze znalazł jeszcze swojego syna, za którym bardzo tęsknił (...) Blanka została nieco zepchnięta na inne tory i już trochę mniej o nim myśli".
Mateusz Damięcki przyznaje, że najważniejszy dla Radwana jest teraz syn. To oznacza, że musi zadbać o dobre relacje z Asią. Matka ... zgadza się zresztą z Krzysztofem i nie chce dalej brnąć w spór z ojcem jej dziecka.
"Nie możemy dalej prowadzić tej wojny" - mówi w jednym z odcinków Asia.
Wcielająca się w Joannę Monika Kaleńska opisuje okoliczności, w jakich znalazła się bohaterka i jej syn.
"Asia zdecydowała się pogodzić z Radwanem dla dobra Kuby. Dziecko czasami nie rozumie zaistniałej sytuacji, ale absolutnie wchłania wszystkie emocje, więc żeby pomóc dziecku odnaleźć się w takich trudnych okolicznościach trzeba być szczerym samym ze sobą".
Z pewnością cała trójka będzie chciała jak najlepiej ułożyć swoje relacje - przede wszystkim dla dobra dziecka.
"Blanka jest postawiona w takiej sytuacji.... Radwan się bardzo na nią zamyka i nie chce rozmawiać, dlatego, że on zna też historię Blanki. To ich też zbliża w jakimś stopniu. Oboje walczą o to, żeby żyło im się jak najlepiej - całej trójce. Jak będzie... tego jeszcze nie wiemy" - mówi w materiale zza kulis Pola Gonciarz.
"Blanka mogłaby pomóc przez ten trudny czas przejść. Nie mam zielonego pojęcia, jak to się skończy, wszyscy jesteśmy dorośli, a w centrum tej naszej wspólnej dorosłości jest Kubuś, który jest dzieckiem i oczekuje opieki, miłości" - kończy Mateusz Damięcki.
Finałowy odcinek najnowszego sezonu (przed przerwą wakacyjną) "Na dobre i na złe" zostanie wyemitowany w środę 1 czerwca o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"Barwy szczęścia": Widzowie komentują nowe odcinki! Wyliczają wpadki
"Na dobre i na złe": Odcinek 850. Finał sezonu. Tretter ocali Michała?!
"M jak miłość": Odcinek 1664. Barbara ukryje przed wnukiem powrót Lilki!