"Na dobre i na złe": Obsada kiedyś i dziś. Jak zmienili się bohaterowie serialu?
"Na dobre i na złe" to jeden z najdłużej nadawanych seriali w Polsce. Swój debiut miał w 1999 roku i choć przez lata obsada uległa wielu zmianom, serial nie stracił na popularności. Aktorzy, którzy zaczynali swoje kariery na planie tej produkcji, zdobyli ogólnopolską sławę i kontynuują swoje aktorskie kariery, niejednokrotnie występując w innych popularnych projektach. Poniżej przedstawiamy kilku najbardziej znanych aktorów, którzy zdecydowali o początkowym sukcesie "Na dobre i na złe".
Serial "Na dobre i na złe" skupia się na życiu zawodowym i prywatnym lekarzy oraz personelu szpitala w fikcyjnym miasteczku Leśna Góra. Widzowie poznają więc codzienne wyzwania zawiązane z pracą w szpitalu, skomplikowane przypadki medyczne, ale także trudne wybory życiowe i miłosne zmagania bohaterów.
"Na dobre i na złe" przez ponad dwadzieścia lat emisji zyskał popularność, a co za tym idzie, wierną rzeszę fanów. Na przestrzeni lat w produkcji zaangażowanych zostało wiele postaci i serial przeszedł sporo zmian kadrowych. Jak zmienili się bohaterowie seriali "Na dobre i na złe" na przestrzeni lat?
Artur Żmijewski w serialu "Na dobre i na złe" wcielał się w jedną z najważniejszych postaci serialu, doktora Jakuba Burskiego. Był jednym z głównych bohaterów od pierwszych odcinków, a jego historia z Anią Radwan (Daria Trafankowska) i Zosią Stankiewicz (Małgorzata Foremniak) przyciągała miliony widzów. Artur Żmijewski odszedł z serialu po 11 latach. Ze względu na dużą ilość pracy, nie był w stanie pogodzić dwóch ról w różnych serialach w tym samym czasie, przez co zrezygnował z roli Jakuba Burskiego. Wątek tej postaci w serialu "Na dobre i na złe" skończył się na tym, że Burski wziął rozwód z Zofią.
Obecnie Artur Żmijewski jest kojarzony z roli księdza w serialu "Ojciec Mateusz". Ten to produkcja na podstawie włoskiego formatu "Don Matteo". Była gwiazda serialu "Na dobre i na złe" wciela się w rolę miejscowego duchownego, który dzięki analitycznym zdolnościom niejednokrotnie przyczynia się do schwytania niebezpiecznych przestępców.
Tłem akcji serialu jest Sandomierz, który dzięki serialowi oraz roli, jaką odgrywa Artur Żmijewski, wpłynął na rozwój sandomierskiej turystyki. Artur Żmijewski jest również ambasadorem UNICEF, a jego kariera filmowa także kwitnie.
Małgorzata Foremniak, jako Zosia Stankiewicz, była jedną z kluczowych postaci w pierwszych latach serialu. Wątek jej związku z Jakubem Burskim poruszał widzów. Bez swojego serialowego męża w serialu "Na dobre i na złe" Małgorzata Foremniak grała przez kolejne dwa lata. Po 13 latach spędzonych na planie produkcji poczuła, że musi odejść. Zosia pogodziła się z byłym mężem i po zażegnaniu kryzysu zdecydowali się wyjechać do Niemiec, gdzie Kuba Burski założył sieć klinik.
Małgorzata Foremniak po odejściu z serialu stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Poza filmem i telewizją, była jurorką w popularnym programie "Mam talent!". Jej kariera wciąż się rozwija, a ona sama angażuje się w działalność społeczną i charytatywną. W 2008 wystąpiła w kampanii społecznej "A wystarczy naprawdę niewiele - wystarczy chcieć" Fundacji Polsat . W latach 2017-2018 grała Olgę Krajno, bizneswoman zajmującą się doradztwem finansowym w serialu "W rytmie serca".
Krzysztof Pieczyński w serialu "Na dobre i na złe" wcielił się w rolę Brunona Walickiego, ordynatora oddziału chirurgicznego. Fani śledzili jego serialową karierę przez cztery lata. Z "Na dobre i na złe" pożegnał się w 167 odcinku serialu, który został wyemitowany w 2003 roku. Po rozstaniu z Moniką Zyber (Jolanta Fraszyńska), wyjechał do Sztokholmu, gdzie poznał swoją drugą żonę.
Dzięki roli w "Na dobre i na złe" Pieczyński stał się jednym z najbardziej zajętych aktorów. Dużo grał w filmie oraz w teatrze. Jeszcze zanim odszedł z "Na dobre i na złe" poprosił producentów serialu o czteromiesięczną przerwę. Krzysztof Pieczyński poświęcił się także swojej drugiej pasji, czyli pisaniu. Po odejściu z "Na dobre i na złe" opublikował kilka tomików wierszy i wydał trzy książki. Nie zrezygnował jednak z aktorstwa i pojawił się m.in. w hitowym serialu kryminalnym Polsatu "Na krawędzi".
Młodą obsadę "Na dobre i na złe" stanowili Tomek (Bartosz Obuchowicz) oraz jego ukochana Ania (Alicja Bachleda-Curuś). Obuchowicz w serialu pojawił się mając 17 lat. Wesoły i przebojowy nastolatek szybko podbił serca widzów, którzy bardzo go polubili i z uwagą śledzili jego losy. Po debiucie jego kariera nabrała tempa.
Bartosz Obuchowicz ojawił się w takich produkcjach jak "Haker", "Czas surferów", "Ja wam pokażę!", "Czas honoru" czy "Jeszcze raz". Odejść z "Na dobre i na złe" postanowił w 2011 roku. Widzowie polubili również jego postać w serialu "Kowalscy kontra Kowalscy" w Polsacie.
Alicja Bachleda-Curuś dołączyła do serialu "Na dobre i na złe" jako wielka gwiazda. Ogromne uznanie przyniosła jej chociażby rola Zosi w "Panu Tadeuszu" z 1999 roku. Z polskim serialem rozstała się bardzo szybko, a wszystko przez studia w Actors Studio Theather Institut w Los Angeles. Aby wytłumaczyć nieobecność aktorki scenarzyści postanowili wysłać ją do Włoch. Tam miała zacząć światową karierę fotomodelki. W tym czasie Tomek, grany przez Obuchowicza, nie szukał nowej miłości i pozostał sam.
Ciekawych postaci w serialu "Na dobre i na złe" było oczywiście znacznie więcej. Warto wspomnieć także o Ewie Skibińskiej, która wcieliła się w rolę Elżbiety Walickiej, żony Brunona. Aktorka odeszła jednak z serialu już w 116. odcinku.