Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 86442
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Kazia wda się w romans z żonatym Bartem?

Wkrótce uwadze Boruckiego (Marcin Urbanke) nie ujdzie, że przestał już być obiektem westchnień Kazi (Zuzanna Lit). Zarzuci dziewczynie, że pakuje się w romans z żonatym profesorem Bartem (Piotr Głowacki). Przed popełnieniem życiowego błędu zdolną stażystkę spróbuje ostrzec także doktor Fisher (Katarzyna Skrzynecka).

W 804. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 31 marca o godz. 20.55 w TVP2) Tadek zasypie Kazię przy śniadaniu serią nieprzyjemnych pytań:

- Zastanawiam się, kiedy to się zaczęło? Od kiedy zaczęliśmy się od siebie oddalać? Od kiedy śpię na kanapie, a tobie to nie przeszkadza? Od kiedy rozmawiamy tylko o pracy? Od kiedy mijamy się uprzejmie w domu i nie patrzymy sobie w oczy?

Jak na ironię, Radlica będzie akurat zajęta odpisywaniem komuś na SMS-y.

- To SMS-y od Barta? - zainteresuje się Borucki.

Reklama

- Właśnie zapytał, czy mogłabym mu pomóc zbierać materiały do artykułu. To wszystko - odpowie Kazia.

- To wszystko! Wiesz, że to nieprawda! - zdenerwuje się Tadek.

- Masz rację, nie układa nam się ostatnio tak, jak to sobie wyobrażaliśmy, ale to nie dlatego, że jestem zakochana czy coś. Po prostu jako parze nam nie wyszło, ale jest między nami tyle dobrego...  To, że lubimy się i zawsze możemy na siebie liczyć... Wiesz, że tak jest. Może nie ma winnego. Tadek, czy nie lepiej nam z przyjaźnią? Przyjaźń nam wychodzi - stwierdzi dziewczyna.

Po tych słowach Borucki wyjdzie z mieszkania, trzaskając drzwiami. Po powrocie z pracy zacznie pakować swoje rzeczy.

- Tak po prostu pakujesz się i wyprowadzasz w środku nocy? Co ty wyprawiasz? - zacznie dociekać zaspana dziewczyna.

- A co ty wyprawiasz? To, że nam nie wyszło, to jedna sprawa... A druga to to, że pakujesz się w romans z żonatym facetem! - stwierdzi Tadek.

- Nie ma jeszcze żadnego romansu! - zaprzeczy Radlica.

- Jeszcze? Powiedziałaś: "jeszcze"? Za bardzo mi zależy na tobie, żebym tak po prostu się temu przyglądał! Zasługujesz na coś więcej niż przelotny romans choćby z najlepszym ze wszystkich profesorów! - rzuci na odchodne młody lekarz.

W szpitalu Borucki zaczepi Barta na korytarzu.

- Mam tylko prośbę, niech pan jej nie skrzywdzi - powie krótko zaskoczonemu rywalowi.

Żeby było ciekawiej, temat relacji Kazi z Arturem nieoczekiwanie poruszy też Alina, która zorientuje się, że między profesorem a stażystką niepokojąco iskrzy.

- W co grasz z profesorem Bartem? - zapyta prosto z mostu doktor Fisher. - Zapomniałaś, że jest żonaty i ma dziecko?

Kazia będzie zszokowana bezpośrednimi pytaniami seniorki.

- Ok. Podziwiam go. Jest najciekawszą osobą jaką do tej pory spotkałam w życiu. Cieszę się, że mnie lubi. To wszystko - wyjaśni.  

-To wszystko? To nie jest wszystko. Powiedz, że jeszcze nie jest za późno? - nie da za wygraną Alina, po czym zabawi się we wróżkę:

- Bart nigdy nie zostawi żony dla ciebie, zawsze będziesz tą drugą... Każde święta będziesz samotna, a on będzie wtedy z rodziną. Będziesz żebrała o każdą chwilę i zawsze zazdrościła uwagi, którą poświęca nie tobie... Taki jest los kochanki. Okrutny.

- Powiedzmy, że wiem coś o tym i wierz mi, nie jest to szczęśliwe życie. Kaziu, bardzo cię lubię... Jesteś piękną kobietą i wspaniałym lekarzem. Zasługujesz na więcej niż los kochanki... - skwituje przyrodnia siostra Kasi (Ilona Ostrowska).

Czy Radlica się opamięta i da sobie spokój z Bartem?

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy