Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85923
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Małgorzata Foremniak i Daria Trafankowska: Przyjaźń zamiast rywalizacji

​Romanse na planach filmowych obecnie nikogo nie dziwią. Gorące uczucie często łączy osoby, które są już w innych związkach. Gdy plotki o miłosnym trójkącie przedostają się do mediów, zaczyna się publiczne pranie brudów. Są jednak osoby, które z podobnej sytuacji wyszły z godnością.

Małgorzata Foremniak i Daria Trafankowska współpracowały razem na planie "Na dobre i na złe". Z serialem związane były od pierwszego odcinka. Nie wszyscy wiedzą, że kobiety kochały tego samego mężczyznę - reżysera Waldemara Dzikiego. Aktorki mogły stać się największymi wrogami, zostały przyjaciółkami.

Daria Trafankowska jeszcze jako studentka poznała Waldemara Dzikiego, przyszłego reżysera filmowego i producenta, który został jej mężem i ojcem ich syna Wita. Ich małżeństwo rozpadło się po 15 latach, gdy reżyser zostawił żonę dla innej aktorki.

Reklama

Sytuacja była o tyle nietypowa, że cała trójka pracowała razem na planie "Na dobre i na złe". Nie było jednak mowy o rywalizacji. Małżeństwo Trafankowskiej i Dzikiego od pewnego czasu istniało jedynie na papierze. Zaś uczucie reżysera do Małgorzaty Foremniak rodziło się powoli. "Nasz związek zaczął się od przyjaźni. Najpierw były długie rozmowy, wzajemna pomoc. Dopiero później przyszła miłość" - wspominała aktorka w jednym z wywiadów.

Waldemar Dziki i Małgorzata Foremniak pobrali się kilka lat rozstaniu reżysera z pierwszą żoną. Foremniak miała już córkę z poprzedniego małżeństwa. Wszyscy potrzebowali czasu, żeby się oswoić z nową sytuacją. Stworzyli prawdziwie patchworkową rodzinę. Razem z drugim mężem adoptowali dwójkę dzieci - Milenę oraz Patryka. 

***Zobacz także***

"Decyzja o adopcji była spontaniczna, ale racjonalna. Pamiętam taki moment: Waldek, wielki mężczyzna, zabawia dzieci w szpitalnej sali, a Milena mu coś rezolutnie tłumaczy. Obserwuję tę sytuację z dystansu, jak widz... Wieczorem w domu, co tu gadać, otwierało się wino, żeby jakoś zrzucić z siebie stres. I wtedy słyszę Waldka: »Pamiętasz tę dziewczynkę, która z nami rozmawiała? Może wszystko stało się po to, żebyśmy mogli ją spotkać?«. Wtedy zaczęliśmy interesować się losem Mileny i jej brata, którzy byli w domu dziecka i... tak się potoczyło" - mówiła Małgorzata Foremniak w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Niestety, z czasem małżonkowie zaczęli się od siebie oddalać. "Waldek jest skomplikowaną osobą. Ma swoje zasady i przyzwyczajenia. Nie zawsze udaje się nam to szczęśliwie zgrać" - wyznała kiedyś szczerze. Aktorka długo nie mogła podjąć decyzji o rozwodzie. "Nasze małżeństwo się wykoleiło" - przyznała w końcu Małgorzata w gronie najbliższych. 

Oficjalnie rozstali się w 2011 roku. Mimo rozstania pozostali w przyjaźni. "Bycie w związku, który się rozpada, który nic już nie wnosi, a raczej zabiera, to ten moment, kiedy pojawia się decyzja o zmianie. Dużo razem przeżyliśmy, dużo razem zbudowaliśmy, ale zagonione życie sprawiło, że zaczęliśmy się rozmijać. Na szczęście udało nam się o tyle, że zostaliśmy przyjaciółmi. To wartość" - mówiła w wywiadzie dla magazynu "Olivia". Małgorzata Foremniak bardzo przeżyła śmierć reżysera. Waldemar Dziki zmarł 16 września 2016. Serialowa doktor Zosia już z nikim nie ułożyła sobie stabilnego związku.

***Zobacz także***

Wieloletnia przyjaźń łączyła ją również z Darią Trafankowską. Bardzo dobrze odnalazły się w swojej nietypowej rodzinie. Nie było mowy o rywalizacji między nimi. Zaprzyjaźniły się. "Bardzo lubię Małgosię" - mówiła w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie". 

Na planie "Na dobre i na złe" często spędzały wspólnie czas razem z Dzikim. Trafankowska ułożyła sobie życie u boku innego mężczyzny. Po latach, tak jak kiedyś przepowiedziała jej wróżka, w końcu odnalazła swoją drugą połówkę: "Spotkałam mężczyznę, o jakim dzisiaj można już tylko poczytać w starych, pięknych książkach" - mówiła w wywiadach. 

Niestety, razem z wielką miłością przyszła też choroba. Diagnoza była okrutna - rak. Ukochany był przy niej do końca. Cały czas mogła również liczyć na wsparcie Małgorzaty Foremniak. Daria Trafankowska zmarła po ciężkiej chorobie w 2004 roku. Jej przyjaciółka otoczyła opieką syna aktorki - Wita. Pomagała mu też po śmierci ojca 12 lat później. 

Foremiak do dzisiaj utrzymuje dobre relacje ze swoim pasierbem. Syn byłego męża aktorki przyjaźni się również z jej córką. Są w stałym kontakcie. "Brat i siostra" - napisała Aleksandra pod ich wspólnym zdjęciem zrobionym podczas jej urodzin w 2019 roku. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy