Uwiodą ich?
Nowe bohaterki "M jak miłość" trafiają do biura matrymonialnego. Co naprawdę je tam sprowadza?
Beata (Klaudia Budziłek) i Nina (Edyta Torhan) pojawią się jako klientki agencji "Teraz Miłość". Młode, atrakcyjne... Takim dziewczynom od ręki znajdzie się "drugą połówkę"!
Ale dlaczego Kuba (Przemysław Cypryański) będzie próbował skryć się na widok Beaty? Zna ją aż za dobrze! To jego dawna narzeczona, kobieta, która złamała mu serce i wyszła za mąż za jego przyjaciela. A teraz, wypełniając ankietę, stwierdzi, że znów jest wolna i czeka na romantyczne propozycje.
A Nina? Sympatyczna blondynka wpadnie w oko Heniowi (Tadeusz Chudecki)! Przeznaczenie rzuci ich sobie w ramiona na środku ulicy. Zderzenie będzie bolesne. Dziewczyna mało nie skręci nogi. Za to Henio zapomni o całym świecie!
Wystarczy kilka słów i piękny uśmiech Niny. Potem o kilkuminutowym spotkaniu z nieznajomą będzie myśleć bez końca. A gdy odkryje, że ona również szuka bratniej duszy w agencji "Teraz Miłość", nabierze nadziei, że w końcu znalazł miłość swojego życia.
Jego bliscy podejdą jednak do nowiny ze sporą rezerwą. Chyba słusznie, bo dyżurna psycholog agencji, rozmawiając z dziewczynami, nabierze pewnych podejrzeń. Czy naprawdę chodzi im tylko o złożenie swoich ofert?