"M jak miłość": Szokujące wieści na temat młodego Mostowiaka!
Finałowe odcinki "M jak miłość" nie były łaskawe dla młodego Mostowiaka. Z Australii wrócił sam, ponieważ jego żona znalazła sobie nowego partnera. Chłopak załamie się po zdradzie żony i porzuci rodzinne strony. Po wakacjach na jaw wyjdzie, że wszystkie tropy w sprawie zaginionego Mateusza (Krystian Domagała) prowadzą do Gdyni. Staszek (Sławomir Holland), były komendant lokalnej policji, dowie się, że właśnie w tym mieście młody Mostowiak zaciągnął dużą pożyczkę. Co wydarzy się w nowych odcinkach "M jak miłość"?
Przypomnijmy, że w 1594. odcinku, stanowiącym finał 21. sezonu "M jak miłość", po zabraniu swoich rzeczy od teściowej Krystyny (Dorota Chotecka) Mateusz z plecakiem zarzuconym na ramię poszedł przez las w stronę drogi szybkiego ruchu. Tam zatrzymał tira.
- Dokąd chcesz jechać? - zapytał go kierowca.
- Gdziekolwiek... Nawet na koniec świata - wzruszył ramionami Mateusz.
- Tak daleko to ja się nie wybieram... Lecę z towarem do portu w Gdyni... - zaśmiał się tirowiec.
- Pasuje - odpowiedział Mostowiak, pakując się do szoferki.
Zanim jeszcze Mateusz pojechał w świat, wysłał swojej ukochanej babci Barbarze (Teresa Lipowska) następującej treści SMS: "Wyjeżdżam, nie szukajcie mnie... Kocham cię, babciu... i za wszystko przepraszam... Mateusz".
O odejście Mateusza obwiniać się będzie mama jego byłej ukochanej.
Kobieta zaangażuje się w jego poszukiwania. Będzie prosiła Staszka (Sławomir Holland), byłego komendanta policji w Lipnicy, by dowiedział się, na jakim etapie jest śledztwo.
- Czy policja wpadła już na jakiś trop Mateusza? - zapyta Popławskiego w 1595. odcinku "M jak miłość".