"M jak miłość": Odcinek 1787. Chodakowski stanie w obronie Kamy i wda się w konflikt
W 1787. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 5 marca o godz. 20.55 w TVP2) Chodakowski (Mikołaj Roznerski) nadal będzie prowadził śledztwo w sprawie porwania Kamy (Michalina Sosna). Okaże się, że gangster, który weźmie na celownik detektywa, umówi się z nieświadomą niczego Anią (Alina Szczegielniak).
W nowym odcinku "M jak miłość" Kasia spróbuje razem z Justyną wypełnić ostatnią wolę ciotki i odszukać jej dawnego ukochanego – Jana. Dziewczyny odkryją w końcu, że senior nie żyje i to już od kilku lat. Jego wnuk – Krzysztof Maliszewski (w tej roli Adrian Brząkała) – okaże się natomiast kolegą Karskiej z pogotowia, z którym jeździła w jednej karetce. A gdy Justyna zacznie się nagle źle czuć, młody ratownik od razu otoczy ją opieką… wyraźnie dziewczyną oczarowany.
W nowym odcinku nadejdzie dzień ślubu Izy oraz Radka… ale na tym problemy Chodakowskiego się nie skończą. Kama będzie przerażona, bo odkryje, że ukochany wciąż prowadzi śledztwo w sprawie jej porwania i zamierza odwiedzić należący do mafii klub.
- Nie idź tam... To są naprawdę bardzo niebezpieczni ludzie...
- Wiem, będę uważał. To moja praca, robiłem to już setki razy i nie ma najmniejszego powodu do niepokoju...
- Dlaczego jesteś taki uparty?!
Tymczasem Robert – gangster, który wziął Marcina "na celownik"... umówi się z Anią! Bandyta nie tylko nakłoni dziewczynę, by zwierzyła się z rodzinnych problemów, ale też by zaprosiła go do domu. I w końcu stanie z Chodakowskim oraz Kamą twarzą w twarz...
- Poznajcie Roberta... Wpadliśmy kiedyś przypadkowo na siebie... Okazało się, że Robert jest właścicielem klubu fitness, zaprosił mnie na zajęcia rehabilitacyjne!
- Ania mi dużo o was opowiadała! Cieszę się, że wreszcie was poznałem...
Zdradzamy, że 1787. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 5 marca o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej:
"Na dobre i na złe": Odcinek 914. Jest bankrutką. Nie ma nawet na jedzenie!
Finał "Farmy" 2024: jak głosować? Wybierz zwycięzcę i zadecyduj, kto wygra 100 tys. zł