"M jak miłość": Odcinek 1596. Marta już na stałe wróci do Polski!
Po wakacjach Marta (Dominika Ostałowska) zdecyduje się zerwać intratny kontrakt w Berlinie i wrócić na stałe do Polski. Powód? Kłopoty wychowawcze z nastoletnią Anią (Gabriela Świerczyńska). Gdy okaże się, że warszawskie mieszkanie prawniczki nie jest jeszcze gotowe, Magda (Anna Mucha) zaprosi ją pod swój dach. W 1596. odcinku „Emki” (emisja we wtorek 7 września o godz. 20.55 w TVP2) Magda z samego rana odbierze telefon od Marty, która poinformuje ją o swoim przyjeździe do Polski.
- Nie wiedziałam, że przyjechałaś. Na długo? - zapyta Budzyńska.
- Na stałe... Chociaż właśnie się okazało, że chwilowo nie mam się gdzie podziać... - usłyszy w odpowiedzi.
- Już masz. Zapraszamy do nas - spontanicznie zaproponuje Magda, po czym zrobi taką minę, jakby zreflektowała się, że nie jest to dobry pomysł.
Prawniczka przyjmie jednak propozycję aktualnej żony swojego byłego męża.
- Dzięki serdeczne za zaproszenie... Właściciel mieszkania, które wynajmuję, nie wyrobił się z remontem łazienki... Mieli to skończyć przed weekendem, ale cóż... To na pewno nie kłopot? Naprawdę mogę zatrzymać się w hotelu...- powie, gdy zjawi się z walizką w drzwiach mieszkania Budzyńskich.
- Daj spokój. Maciek śpi w weekend u kumpla... I dobrze się składa. Jak Ania wróci, spokojnie sobie porozmawiacie... - pocieszy ją Magda.
- Mam nadzieję, właśnie z tego powodu wróciłam wcześniej, bo bardzo się o nią martwię... - westchnie Marta.
- My też, my też... I może razem łatwiej będzie nam jakoś rozbroić całą tę sytuację. Czuj się jak u siebie. Do wieczora, pa! - rzuci Budzyńska, pospiesznie wychodząc z mieszkania.
- Jak u siebie... No cóż...- zamruczy wyraźnie skrępowana Marta, patrząc na wspólną fotografię Magdy i Andrzeja.
Czy ostatecznie Wojciechowska-Budzyńska skorzysta z gościny u Budzyńskich? A może znajdzie sobie inne lokum?
Czytaj więcej: