"M jak miłość": Odcinek 1595. Iza będzie pocieszać Michała
Po tym, jak Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) ostatecznie dała kosza Michałowi (Paweł Deląg), wydawca zatopi się w smutku i cierpieniu. Po wakacyjnej przerwie jego pocieszycielką okaże się… Iza (Adriana Kalska), której małżeństwo z Marcinem (Mikołaj Roznerski) będzie pogrążać się w coraz głębszym kryzysie. W 1595. odcinku „Emki” (emisja w poniedziałek 6 września o godz. 20.55 w TVP2) Ostrowski poprosi Izę o pojawienie się w biurze w czasie jej urlopu wypoczynkowego. Zgodnie z jego przewidywaniami, Chodakowska błyskawicznie upora się z problemem z jednym z grafików.
- Jeszcze raz dziękuję, że przyjechałaś. Nie miałem pomysłu, jak to załatwić. Ostatnio jakoś w ogóle nie mam do tego wszystkiego głowy i serca... - ciężko westchnie wydawca.
- Chodzi o Joasię? - bardziej stwierdzi ze współczuciem niż zapyta Chodakowska.
Ostrowski kiwnie głową.
- Czekałem na ten jej powrót i spodziewałem się wszystkiego, ale nie tego, że to będzie definitywny koniec...- wyjawi z goryczą.
- Tak mi przykro, że nie jesteście razem - skwituje Iza.
W tym samym odcinku mąż Izy dowie się, że Joasia i Michał nie są parą i wpadnie w szał.
- Pozwól, że ja cię zapytam o jedną rzecz. Cały czas powtarzałaś, jak to Michał kocha Joasię... Świata poza nią nie widzi... A dziś nagle dowiedziałem się, że oni
wcale nie są razem! Rozstali się. Pytanie za sto punktów - dlaczego? - zaatakuje żonę wybuchem chorobliwej zazdrości.
Zaskoczona Iza nie będzie w stanie mu odpowiedzieć.
- Może mi powiesz, co? - nie da za wygraną Chodakowski.
Czyżby Marcin nadal sądził, że między Izą a Michałem rzeczywiście coś było, a może nawet nadal jest? Że jednak Bosacki (Dariusz Kordek) wcale nie kłamał? Tego dowiemy się po wakacyjnej przerwie.
Zobacz też: Gwiazda TVP eksponuje wdzięki! Zmysłowe ujęcia
Zobacz też: Ile waży Wiktoria Gąsiewska?