"M jak miłość": Odcinek 1595. Ula i Bartek zostaną rodzicami?!
Po wakacyjnej przerwie intuicja podpowie Barkowi (Arkadiusz Smoleński), że za dziewięć miesięcy życie jego oraz Uli (Iga Krefft) zostanie wywrócone do góry nogami. Czyżby Lisiecka była w upragnionej ciąży? Poznaj szczegóły!
O tym, że Lisieccy od wielu miesięcy bezskutecznie starają się o dziecko, jako pierwsi pisaliśmy w tym artykule: "M jak miłość": Ula i Bartek nie mogą mieć dzieci?
Doszło już nawet do tego, że para zaczęła rozważać adopcję! Więcej szczegółów tu: "M jak miłość": Ula i Bartek zdecydują się na adopcję?
Szczęśliwie jesienią okaże się, że być może młodzi małżonkowie wcale nie będą musieli przechodzić skomplikowanej procedury adopcyjnej.
Zdradzamy, że w 1595. odcinku "Emki" (emisja w poniedziałek 13 września o godz. 20.55 w TVP2) Ula podejdzie do doniczki z kaktusem, by podlać roślinę i... nagle dozna bardzo pozytywnego zaskoczenia.
- Bartek, chodź tu szybko! - zawoła Mostowiaczka.
Przejęty Lisiecki podejdzie do żony.
- Zobacz, zakwitł! - usłyszy.
- Faktycznie... Cóż, to chyba... Dobra wróżba - ucieszy się brat Andrzejka (Tomasz Oświeciński) i weźmie swoją drugą połówkę w ramiona.
- Hm... Masz na myśli coś konkretnego? - zapyta Ula.
- Czy ja wiem? Cydr trochę szumi mi w głowie i mam różne takie myśli... - wyzna Bartek.
- Na przykład jakie?
- Bardzo... niepokojące. Które za dziewięć miesięcy totalnie mogą wywrócić nasze życie do góry nogami... - wyzna młody Lisiecki.
- Powiem ci coś, tylko się nie śmiej - doda.
- Nie obiecuję, ale się postaram... - zażartuje Lisiecka.
- Nie wiem, czy kiedykolwiek mógłbym być bardziej szczęśliwy niż teraz, tu, z tobą. Chciałbym, żeby czas zatrzymał się w miejscu... Na zawsze... Ta chwila - wyzna zakochany bez pamięci w swej żonie Bartek.
- Ja też... - odwzajemni mu się Ula.
Jak myślicie: czy po wakacjach spełni się marzenie Lisieckich o dziecku?