M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393126
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Ula i Bartek nie mogą mieć dzieci?

Po wakacjach na jaw wyjdzie, że Ula (Iga Krefft) i Bartek (Arkadiusz Smoleński) od kilku miesięcy starają się o dziecko. Na razie bezskutecznie. Co wykażą badania i jaka będzie diagnoza ginekologa?

Po wakacjach

Ujawniamy, że w 1595. odcinku "Emki", który telewizyjna Dwójka wyemituje po wakacyjnej przerwie, młodzi Lisieccy wspólnie dojdą do wniosku, że powrót do Grabiny to była najlepsza decyzja, jaką mogli podjąć w życiu.

- Sam jestem w szoku, że tak mnie wciągnęła ta robota. Deszcz, błoto... Nieważne! - powie rozentuzjazmowany Bartek, patrząc na ogród.

- Jak to wszystko zakwitnie, będzie naprawdę pięknie - doda szczęśliwy.

- Już jest pięknie - wtrąci Ula.

- A będzie jeszcze bardziej. Wiosna idzie, wszystko się budzi do życia... Może powinniśmy znów zacząć działać... Wiesz... w tym temacie... - Lisiecki znacząco zmruży oczy.

Reklama

- Działamy cały czas. Tabletki odstawiłam pod koniec lutego... I ciągle nic - powie zmartwiona Ula.

- To może trzeba postarać się... bardziej? - zażartuje jej mąż.

W tym samym odcinku Ula odbierze telefon z przychodni w Lipnicy.

- Dzień dobry, mówi Krystyna Banach. Czy rozmawiam z panią Urszulą Lisiecką? Są już pani wyniki. I zwolnił się też termin do doktor Malborskiej, dziś na siedemnastą. Zapisać panią? - usłyszy Mostowiaczka.

- Tak, proszę - odpowie.

Jaką diagnozę postawi pani ginekolog na podstawie badań?

- Nie jest najgorzej, ale trzeba jeszcze oznaczyć u pani hormony tarczycy i zbadać prolaktynę... Wyniki niech pani pokaże endokrynologowi, wystawię pani eskierowanie.

Ale przede wszystkim proszę nie martwić się na zapas - stwierdzi doktor Malborska (Katarzyna Trzcińska)) .

- Ja tam się wcale nie martwię - wtrąci obecny przy wizycie Bartek.

- I to jest dobre podejście do sprawy. Proszę brać przykład z męża. Jesteście młodzi, macie czas... Stres w tej sprawie tylko przeszkadza... - poinformuje ginekolożka.

- Ale... Minął kolejny miesiąc i nic... - zauważy ze smutkiem w głosie Ula.

- Czasem to trochę trwa... Przyjmuje się, że jeśli para stara się o dziecko co najmniej przez rok i nic z tego nie wychodzi, dopiero wtedy można zacząć leczenie. Na razie absolutnie nie ma powodu do niepokoju - zapewni doktor Malborska.

- Dziękuję, pani doktor... Zwłaszcza za tę dawkę optymizmu... skwituje młoda Lisiecka. 


Zobacz też

"M jak miłość": Kacper Kuszewski dementuje plotki! - Świat Seriali w INTERIA.PL

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy