"M jak miłość": Julia Wróblewska odchodzi z serialu?
Kiedy pojawiła się na planie "M jak miłość" miała zaledwie 9 lat. Dziś jest już dorosłą kobietą. Aktorka od roku szczerze opowiada o swoich problemach zdrowotnych.
Julia Wróblewska karierę aktorką zaczynała już jako mała dziewczynka. W 2006 roku wystąpiła u boku Macieja Zakościelnego w filmie "Tylko mnie kochaj", co przyniosło jej dużą popularność. Niedługo później zaczęła grać w kolejnych produkcjach kinowych oraz telewizyjnych. Od 2007 roku pracuje na planie serialu "M jak miłość". To właśnie z rolą Zosi Warakomskiej jest dzisiaj przede wszystkim kojarzona.
Młoda aktorka jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowym. W 2020 roku opublikowała szczery wpis na Instagramie. Publicznie przyznała się do problemów ze zdrowiem. Wróblewska stara się publicznie mówić o swojej chorobie i próbuje walczyć przeciwko stygmatyzacji cierpiących osób.
Julia Wróblewska potrzebuje operacji! Ma poważne problemy zdrowotne
Niedawno przyznała, że cierpi na depresję... Okazało się, że jej stan jest na tyle poważny, że musi skorzystać z pomocy specjalistów. O swej walce z problemami emocjonalnym Julka szczerze opowiada w mediach społecznościowych. Jeden z jej ostatnich wpisów wzbudził ogromny niepokój... Oświadczyła bowiem, że przyjmuje wiele leków, które lekarz zapisał jej, gdy pewnego dnia całkowicie straciła nad sobą kontrolę.
Niedawno w rozmowie z jednym z portali internetowych przyznała, że planuje zrobić sobie dłuższą przerwę od grania. Oznacza to, że postać Zosi prawdopodobnie na dłużej zniknie z "M jak miłość". Aktorka dodała również, że produkcja wie o jej decyzji.
Julia Wróblewska obwinia się o tragiczny wypadek
Zobacz też: "Mam talent". Jurorom opadły szczęki! Wciśnięto złoty przycisk