Barbara Kurdej-Szatan o problemach Julii Wróblewskiej
Kiedy Julia Wróblewska pojawiła się na planie "M jak miłość" miała zaledwie 9 lat. Aktorka dorastała na oczach widzów. Cześć z nich dalej widzi w niej małą dziewczynę z ekranów. Jednak Julia jest już dorosła i zmaga się z poważnymi problemami. Od roku szczerze opowiada o swoich zmaganiach. Niedawno do problemów młodej aktorki odniosła się jej serialowa koleżanka, Barbara Kurdej-Szatan.
Julia Wróblewska karierę aktorką zaczynała już jako mała dziewczynka. W 2006 roku wystąpiła u boku Macieja Zakościelnego w filmie "Tylko mnie kochaj", co przyniosło jej dużą popularność. Niedługo później zaczęła grać w kolejnych produkcjach kinowych oraz telewizyjnych. Od 2007 roku pracuje na planie serialu "M jak miłość". To właśnie z rolą Zosi Warakomskiej jest dzisiaj przede wszystkim kojarzona.
Młoda aktorka jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowym. W 2020 roku opublikowała szczery wpis na Instagramie. Publicznie przyznała się do problemów ze zdrowiem. Wróblewska stara się publicznie mówić o swojej chorobie i próbuje walczyć przeciwko stygmatyzacji cierpiących osób.
Julia Wróblewska potrzebuje operacji! Ma poważne problemy zdrowotne
Niedawno przyznała, że cierpi na depresję... Okazało się, że jej stan jest na tyle poważny, że musi skorzystać z pomocy specjalistów. O swej walce z problemami emocjonalnym Julka szczerze opowiada w mediach społecznościowych. Jeden z jej ostatnich wpisów wzbudził ogromny niepokój... Oświadczyła bowiem, że przyjmuje wiele leków, które lekarz zapisał jej, gdy pewnego dnia całkowicie straciła nad sobą kontrolę.
Julię Wróblewską w końcu jednak dopadło zmęczenie, z którym nawet najwięksi twardziele nie byliby w stanie sobie poradzić. Pewnego dnia gwiazdka "Emki" po prostu stwierdziła, że nie potrafi uporać się ze wszystkimi swoimi problemami bez pomocy specjalistów. Lekarz, do którego się zgłosiła, zdiagnozował u niej depresję! Problemy nasiliły się wraz z nadejściem pandemii oraz przymusową kwarantanną.
Julia Kamińska uczy się doceniać to, co ma
Na szczęście młoda aktorka może liczyć na wsparcie najbliższych. Na temat stanu zdrowia Julki wypowiedziała się również Barbara Kurdej-Szatan, która w serialu "M jak miłość" wciela się w jej macochę. Starsza koleżanka z planu trzyma kciuki za powrót do zdrowia swojej młodszej podopiecznej.