Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 10855
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W latach 80. wzdychali do niego wszyscy. Pamiętasz "Robina z Sherwood"?

Lata 80. przyniosły Michaelowi Praedowi spektakularny sukces aktorski. Artysta, po zagraniu Robin Hooda w "Robinie z Sherwood", zyskał sławę i stał się międzynarodowym obiektem westchnień. 1 kwietnia gwiazda kultowego serialu kończy 65 lat. Jak Michael Praed zmienił się przez lata i czym się dziś zajmuje?

Michael Praed szybko podbił serca publiczności, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych Robin Hoodów w historii telewizji. Gdy zdobył angaż w serialu miał zaledwie 23 lata - został zauważony przez producentów podczas grania w sztuce "The Pirates of Penzance". Wcześniej aktor uczęszczał do Eastbourne College i próbował swoich sił w muzyce, lecz szybko zrozumiał, że aktorstwo to jego prawdziwa pasja.

Michael Praed, czyli najbardziej znany Robin Hood

Akcja kultowej brytyjskiej produkcji fantasy przenosi widza do XII-wiecznej Anglii, podczas panowania króla Ryszarda Lwie Serce, gdzie Robin z Locksley buntuje się przeciwko władzy i zostaje wybrany na obrońcę uciśnionego ludu. Nie działa jednak w pojedynkę, towarzyszy mu grupa lojalnych kamratów i razem stawiają czoła niesprawiedliwości.

Reklama

Producentem serialu, który doczekał się 26 odcinków, był Paul Knight, a scenariusz wyszedł spod ręki Richarda Carpentera. Muzyka do serialu, skomponowana przez zespół Clannad, została nagrodzona w 1985 roku nagrodą BAFTA. Sukces produkcji był wynikiem nie tylko wykreowanego wyjątkowego klimatu średniowiecza, ale również fenomenalnej gry aktorskiej. W obsadzie znaleźli się też m.in. Judi Trott, Clive Mantle, Ray Winstone, Phil Rose, Mark Ryan i Robert Addie. Do dziś "Robin z Sherwood", znany w Polsce także po tytułem "Robin Hood", jest uważany za jedną z najlepszych serialowych adaptacji.

Dlaczego aktor zrezygnował z "Robina z Sherwood"?

Michael Praed wcielał się w Robin Hooda przez dwa sezony serialu. W trzecim zastąpił go Jason Connery, syn Seana Connery'ego. Dlaczego aktor nagle zrezygnował z roli, która przyniosła mu światową sławę? Praed chciał podjąć się zupełnie nowych wyzwań. Po osiągnięciu sukcesu jako Robin bardzo bał się zaszufladkowania.

Zdecydował się na rolę d'Artagnana w odnowionej wersji musicalu Rudolfa Frimla "Trzej muszkieterowie" na Broadwayu. Niestety spektakl nie odniósł większego sukcesu, co aktor wspominał po latach w rozmowie z Paulem Kirkleyem.

"Można powiedzieć: '[...] Opuściłeś ten wielki hitowy program, żeby tam pójść. O czym ty myślałeś?'. Ale gdyby to był wielki hit i zdobyłbym nagrodę Tony, powiedziałbyś co innego. Więc decyzja, żeby to zrobić, nie była błędna. To głupota oceniać doświadczenie, które było negatywne, jako nieważne" - mówił dziennikarzowi.

Na szczęście jedna broadwayowska porażka nie zaważyła na całej karierze aktora. Warsztat, który wcześniej szkolił w Guildhall Scholl of Music and Drama, postanowił pokazać w innym kultowym serialu. Wcielił się w rolę księcia Michaela z Mołdawii w popularnej operze mydlanej "Dynastia". Później w 1984 został nominowany do statuetki Bravo Otto dla najlepszej gwiazdy telewizyjnej.

W roku 2000 można go było zobaczyć jako Phileasa Fogga w "Tajemniczych przygodach Juliusza Verne’a". W latach 2003-2009 był narratorem "Timewatch". Później swoją karierę związał przede wszystkim z teatrem. Wystąpił m.in. w spektaklach "Contact", "Misery" czy "Blue on Blue". W 2016 roku Praed zaczął pojawiać się w operze mydlanej "Emmerdale" jako Frank Clayton i grał tam do 2019 roku. 

"Byłem naprawdę smutny, że zostałem zabity w Emmerdale. [...] To były trzy cenne lata i pod koniec byłem tak blisko całej obsady i ekipy. Trudno było się pożegnać" - mówił w jednym z wywiadów.

Co dziś robi gwiazda "Robina z Sherwood" i "Dynastii"?

Mimo że ekranowa kariera Michaela Praeda znacznie spowolniła w ostatnim czasie, to aktor wciąż pozostaje aktywny zawodowo. Najczęściej można go zobaczyć na deskach teatrów m.in. w Londynie, gdzie od lat tworzy zachwycające kreacje. Oprócz występów w spektaklach artysta użycza głosu do filmów i seriali dokumentalnych. W 2023 roku uczestniczył w wersji MasterChefa dla celebrytów. 

Michael Praed spełnia się także jako ojciec i mąż. Od 1994 do 2009 roku był związany z Karen Landau, z którą ma dwójkę dorosłych już dzieci: syna Gabriela i córkę Frankie. Obecnie jest w szczęśliwym związku z  Josefine Gabrielle, brytyjską tancerką teatralną i baletową. Nieczęsto pokazuje się publicznie. Ostatni raz paparazzi sfotografowali go w 2023 roku. Jak widać na poniższym zdjęciu znacząco zmienił się przez lata: gęste i ciemne włosy zostały zastąpione przez krótszą i siwą czuprynę, a na nosie aktora pojawiły się okulary. Jednak Michael Praed dalej ma w sobie ten sam nieodparty urok, który dobrze pamiętamy z lat 80.

Zobacz też: W kontrowersyjnym programie miała swoje 5 minut. Jak zmieniła się gwiazda "Big Brothera"?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Dynastia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy