Jerzy Rogalski: Jaszczuk z "07 zgłoś się" i Kolasa z "Kogla-Mogla". Co robi dziś?
Jerzy Rogalski to jeden z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów. Zasłynął dzięki roli Jaszczuka w "07 zgłoś się" i został zapamiętany za sprawą postaci Staszka Kolasy w filmie "Kogel-Mogel". Dziś aktor ma 74 lata i mimo, że jest na emeryturze, zalicza epizodyczne występy w filmach i serialach.
Jerzy Rogalski jest absolwentem Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi (1970). Kinowy debiut zaliczył jeszcze jako student. Wcielił się w postać chłopa przewożącego bydło w kultowym komedii "Jak rozpętałem drugą wojnę światową". O wiele większą rolę otrzymał w "Chłopach" Jana Rybkowskiego, gdzie oglądaliśmy go w roli brata Jagny (Emilia Krakowska).
Zanim jednak rozpoczął karierę aktorską, w liceum usłyszał od nauczyciela teatralnego, że nie nadaje się na aktora. Wytykano mu brak urody, centymetrów wzrostu oraz seplenienie. Finalnie okazało się, że jego teoretyczne wady stały się jego atutem, kreując Rogalskiego na jednego z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów.
Jerzy Rogalski od ponad 40 lat związany jest z lubelskim Teatrem im. Osterwy. Pytany, dlaczego zdecydował się pracować i żyć z dala od stolicy, mówi, iż jest... prowincjuszem, który kiepsko się czuje w dużych miastach.
Jerzy Rogalski znany jest przede wszystkim z ról drugoplanowych. Telewidzowie kojarzą go głównie jako porucznika Waldemara Jaszczuka z "07 zgłoś się" i Antoniego Tośka z "Plebanii". Aktor nie kryje, że to właśnie dzięki tym wcieleniom oraz roli Staszka Kolasy w dwóch częściach "Kogla-mogla" zawdzięcza popularność, o jakiej u progu swej kariery nawet nie śmiał marzyć.
Dopiero niedawno Jerzy Rogalski wyznał, że wcale nie chciał przyjąć roli Jaszczuka w jednym z najpopularniejszych polskich seriali wszech czasów. Kiedy w 1984 roku Krzysztof Szmagier zaprosił go do udziału w "07 zgłoś się", był bardzo zajęty w teatrze, a poza tym wydawało mu się, że granie milicjanta może sprawić, że widzowie go... znienawidzą.
Okazało się, że Jerzy Rogalski nie mylił się, przeczuwając, że widzowie nie polubią Jaszczuka.
Jerzy Rogalski wcale się nie dziwi, że "07 zgłoś się" do dzisiaj jest jednym z najczęściej emitowanych i najchętniej oglądanych polskich seriali.
W 2004 roku Rogalski wystąpił w filmie Wojtka Smarzowskiego "Wesele". Od tego czasu pojawiał się regularnie w niewielkich rolach w kolejnych produkcjach reżysera: w "Domu złym" był weterynarzem Mundkiem, w "Róży" zagrał fryzjera, w "Wołyniu" zaś przypadła mu w udziale rola Wincentego Kwiatkowskiego.
Poza regularną współpracą ze Smarzowskim, Rogalski pojawiał się w XXI wieku również w filmach innych reżyserów, którzy najczęściej obsadzali go w charakterystycznych epizodach. W "Wiedźminie" zagrał oberżystę, w "Zmruż oczy" był dyrektorem Musiałem, a w "Powidokach" Andrzej Wajda zrobił z niego urzędnika MHD. Największą rolę zagrał w debiucie Marka Lechkiego "Erratum".
Choć Jerzy Rogalski od kilku lat jest już emerytem, wciąż pracuje w teatrze i chętnie przyjmuje role w serialach i filmach. Zaliczył rolę epizodyczną w nowym polskim filmie w reżyserii Marii Sadowskiej "Pokusa". W 2022 roku wystąpił w jednym odcinku serialu "Powrót". W 2019 roku powrócił jako Staszek Kolasa w filmie "Misz masz, czyli kogel-mogel 3".
Czytaj więcej: Barbara Rylska mogła mieć u stóp cały świat... gdyby mieszkała w Ameryce