Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10732
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Grażyna Trela mówi "dość" aktorstwu. Co skłoniło ją do takiej decyzji?

"Aktorstwo to już zamknięty temat" - zdecydowała ćwierć wieku temu Grażyna Trela, która w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku uchodziła za jedną z najzdolniejszych i najpiękniejszych polskich aktorek. Czym obecnie zajmuje się gwiazda?

Grażyna Trela, znana i ceniona aktorka, podjęła decyzję o odejściu od aktorstwa już w 1997 roku. Od tamtej pory, mimo licznych propozycji, konsekwentnie odmawia powrotu przed kamerę i na scenę.

"W pewnym momencie aktorstwo przestało mnie fascynować. Zdałam sobie sprawę, że rutyna zaczyna przejmować kontrolę, a ja zawsze szukałam nowych wyzwań," powiedziała w wywiadzie dla "Gazety Krakowskiej".

Nowa ścieżka kariery Grażyny Treli

Grażyna Trela była jedną z tych aktorek, które nie bały się kontrowersji, co sprawiało, że jej role wzbudzały duże zainteresowanie. Była świadoma swojego wizerunku i nie obawiała się odważnych ról, jednak zawsze podkreślała, że traktuje to jako część swojej pracy. W 1987 roku wywołała dyskusję na temat granic promocji filmowej, kiedy to w całym kraju pojawiły się billboardy z jej zdjęciem promujące film "Łuk Erosa".

Reklama

Pod koniec swojej kariery aktorskiej, Grażyna Trela zdecydowała się na nowe wyzwania. W 1997 roku, po publikacji zdjęć w magazynie "Playboy", ogłosiła swoje odejście z aktorstwa. Zamiast tego skupiła się na pisaniu i reżyserii, co stało się jej nową pasją.

Dalsze życie zawodowe Grażyny Treli

Po zakończeniu kariery aktorskiej Grażyna Trela zdecydowała się na edukację i rozwijanie swoich umiejętności reżyserskich oraz scenariopisarskich. Ukończyła scenariopisarstwo w łódzkiej filmówce oraz reżyserię na Uniwersytecie Śląskim. Pracowała jako wykładowczyni w Krakowskiej Szkole Scenariuszowej, Krakowskiej Akademii im. A. Frycza Modrzewskiego oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Trela zrealizowała kilka projektów reżyserskich, w tym film dokumentalny "Eros-ex" oraz krótkometrażową fabułę "Klajmax". Pracowała również nad scenariuszami filmów "Moja krew" i "Chrzest", które zdobyły uznanie na międzynarodowych festiwalach.

Choć wielu reżyserów, w tym bliski jej Marcin Wrona, namawiało ją do powrotu na scenę, Grażyna Trela stanowczo odmawiała. Skupiła się na pisaniu i reżyserii, uznając, że jej czas w aktorstwie dobiegł końca. Odrzuciła nawet propozycję zagrania w "Ślubie" Gombrowicza, co potwierdziło jej decyzję o zakończeniu kariery aktorskiej.

"Romans z filmem był piękny, ale zdecydowanie zakończony," podsumowała w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Zobacz też:

Pierwszego męża usunęła z pamięci, drugi postawił bolesne ultimatum

Ojcostwo jest prawdziwą misją. Bycie aktorem to dla gwiazdy TVP tylko praca

Osiągnął sukces jako aktor, ale jako ojciec zawiódł? 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy