"Klan“: Beata Borecka trafi za kratki?
Szok! Zupełnie niespodziewanie komisarz Kłosowicz (Rafał Sisicki) zatrzyma Beatę (Magdalena Wójcik) pod zarzutem udziału w morderstwie jej niemieckiego partnera Joachima Bendela (Wojciech Dąbrowski). Poznaj szczegóły!
Ujawniamy, że w 2554. odcinku sagi rodu Lubiczów (emisja w środę 12 marca) Piotr Rafalski (Jacek Borkowski) podejmie rozmowę z Beatą na temat tajemniczej śmierci Joachima. Terapeuta będzie zdziwiony przede wszystkim tym, że podtruwany przez długi czas lekarz nie zorientował się, że coś mu dolega.
- Też mnie to zastanawia, ale w gruncie rzeczy to nie jest wcale nieprawdopodobne - oceni Borecka. - Wiesz, Joachim dużo podróżował, jeszcze zanim się spotkaliśmy. Jeździł w wiele miejsc z misjami lekarskimi. Głównie to były kraje trzeciego świata. Odwiedzał w Afryce plemiona. Możliwe, że czasem zdarzało mu się próbować specyfików przygotowanych przez szamanów.
W tym momencie do drzwi zapuka trzech panów z policji.
- Dobry wieczór, komisarz Kłosowicz - przedstawi się jeden z nich. - Pani Beata Borecka?
- O co chodzi?
- Jest pani zatrzymana pod zarzutem udziału w zabójstwie Joachima Bendela - usłyszy w odpowiedzi Beata. - Ma pani prawo zachować milczenie. Cokolwiek pani powie, może zostać użyte przeciwko pani.
- Ale jak to? - zdziwi się Rafalski. - Przecież Beata składała zeznania jako świadek... Nie była oskarżona...
- Prokurator wydał nakaz zatrzymania - wyjaśni policjant.