"BrzydUla": Podejrzani o romans!

Widok zabójczo przystojnego męża u boku zniewalającej swą urodą Nadii dał mocno zaniedbanej, zapuszczonej wręcz po urodzeniu trójki dzieci Dobrzańskiej, wiele do myślenia.

Nic więc dziwnego, że w 3. odcinku (emisja w środę 7 października o godz. 20.00 w TVN7) Ula zacznie się poważnie zastanawiać, dlaczego Marek tak bardzo nie chce, by ona wróciła do pracy w F&D. Czy aby przypadkiem nie stoi za tym ponętna i ciut za bardzo wyzywająca Nadia? A gdy jeszcze Dobrzańska odkryje, że jej własny mąż ma przed nią tajemnice, ba, wyraźnie coś kręci i kłamie, słusznie skądinąd uzna to za istotny powód do zmartwień.

Stała obecność Uleckiej w otoczeniu Marka do tego stopnia wyda się Uli zagrożeniem, że zdecyduje się postawić na swoim i za wszelką cenę wrócić do firmy. Tym bardziej że tata Józef (Marek Włodarczyk) i Ala (Dorota Pomykała) zaoferują jej swą pomoc w opiece nad dziećmi.

Jak Nadia przyjmie informację o powrocie prezesowej Dobrzańskiej do F&B? Cóż, będzie ciężko przerażona, o czym zresztą otwarcie powie szefowi.

Zażyłość łącząca Marka i jego asystentkę wyda się mocno podejrzana także Sebastianowi. Gdy któregoś dnia przypadkiem podsłucha ich kłótnię, wyciągnie z niej może zbyt daleko idące wnioski. Efekt? W 9. odcinku poprosi przyjaciela o chwilę rozmowy na osobności. By pozbyć się Nadii, bezceremonialnie wyśle ją po kawę.

Z tego powodu ambitna Ulecka wpadnie we wściekłość i przytrze Olszańskiemu nosa, jasno dając mu do zrozumienia, by znalazł sobie inną dziewczynkę na posyłki.

Po tym incydencie Dobrzański przeprosi Nadię za zachowanie Seby. Zapewni ją, że jest kimś więcej niż asystentką. Mało tego, wieczorem umówi się z nią na spotkanie... Olszański zaś z każdym dniem jeszcze bardziej będzie utwierdzał się w przekonaniu, że Marek ma romans z Ulecką. Sen z powiek zacznie spędzać mu myśl, jak najdobitniej uświadomić przyjacielowi, że popełnia życiowy błąd, zdradzając Ulę...