Sanatorium miłości
Ocena
programu
6,2
Niezły
Ocen: 1009
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Sanatorium miłości": Andrzej wypalił to przed kamerami. Teodozja była w szoku

Co wydarzyło się w finałowym odcinku szóstej edycji "Sanatorium miłości"? Poznaliśmy króla i królową turnusu. Nie zabrakło emocjonalnych rozstań i wzruszających pożegnań. Łez nie kryła także Marta Manowska, która odprowadziła kuracjuszy na dworzec.

"Sanatorium miłości": Finałowy odcinek szóstej edycji

W ostatnich dniach turnusu szóstej edycji "Sanatorium miłości" tematem numer jeden był zbliżający się wielki bal. Uczestnicy zastanawiali się, jak potoczy się ten wieczór. Elżbieta zaskoczyła pozostałe panie wyznaniem, że chciałaby zaprosić Stanisława! Jej zapał ostudziła nieco Małgorzata, która wcześniej poprosiła o udział w wydarzeniu właśnie Stasia: "Ona za wszelką cenę chce rozbić to, co się rodzi; bo się rodzi!".

Ela otwarcie powiedziała koleżance, że – jej zdaniem – mężczyzna nie będzie spotykał się z Małgorzatą po programie. Między paniami zrobiła się dość nerwowa atmosfera. Następnie Elżbieta udała się do Stanisława, by porozmawiać z nim o Małgorzacie. Zaprosiła go na bal, ale usłyszała odmowę: "Przyjęłam to z godnością".

Reklama

Tymczasem Maria z Łodzi zaproponowała towarzystwo na bali Andrzejowi. "Bardzo się ucieszyłem, bo płynie z niej dobra energia" – podsumował to kuracjusz.

Z kolei Stefan zaprosił drugą Marię, a Zygmunt: Elę.

"Sanatorium miłości 6": Janina i Tadeusz razem na randce

Tadeusz zaprosił Janinę na randkę. Para udała się na podróż bryczką po Krynicy. "Ja się czuję jak księżniczka. Nie wiem, czy to jawa czy to sen?" – zastanawiała się przed kamerami kuracjuszka. 

Kobieta próbowała uzyskać od Tadeusza informację o tym, dlaczego nie usłyszała jeszcze od niego ważnych słów: "Jestem taka energiczna i chciałabym jakiejś deklaracji" - powiedziała.

"Mam jakieś obawy, że to jest takie za bardzo kolorowe i piękne" – wyznał Tadeusz.

Tadeusz był gościem u Marty Manowskiej. Szczerze rozmawiali m.in. o związku z Janiną: "Jeszcze są takie wahania (...). Widzę to, tylko kwestia do 'dogrania'".

Następnie opowiedział o swoich poprzednich związkach. Okazało się, że po rozwodzie przez chwilę był jeszcze w relacji z byłą żoną. "Sanatorium miłości" pomogło mu zmienić dotychczasowe życie: "Chciałbym kochać i być kochanym".

Prowadząca poprosiła kuracjuszy o podsumowanie pobytu przed kamerami. Słowa Andrzeja mocno zaskoczyły Teodozję! Mężczyzna opowiedział bowiem o pocałunku. "Były impulsy, które bardzo zaważyły na mnie. Jednym z takich impulsów był pocałunek z Teodozją. Jej usta, zapach, włosy wywarły na mnie duże wrażenie. Było czuć jej zapach; jej oczy były bardzo blisko moich oczu. Poczułem się w kręgu zainteresowania: poczułem się jak prawdziwy facet. Czułem się potrzebny i pewny. Sprawiło mi to dużą radość" - wypalił przed kamerami.

"Po… co? Pierwsze słyszę. Nie pamiętam. Pocałunek był tylko w policzek. Andrzej wymyśla, mówi nieprawdę. To było przykre. Przyjaźń, którą poczułam do Andrzeja, okazała się nieprawdziwa. Ma fantazję, które nie miały miejsca i które nie będą miały miejsca" – odpowiedziała na te słowa poruszona Teodozja.

Na wyznanie miłości z kolei zdecydował się Tadeusz, który następnie otrzymał pocałunek od Janiny.

"Sanatorium miłości 6": Kto został królem turnusu i królową turnusu?

Uczestnicy udali się na uroczysty bal, by tam zostać powitanym przez Martę Manowską i gościa specjalnego: Rafała Brzozowskiego. Drugim gościem okazała się Maria Luiza, która wcześniej opuściła show. Jej obecność zaskoczyła innych kuracjuszy. Po głosowaniu na króla i królową turnusu prowadzący ogłosili wyniki. Królową została Maria, a królem: Stanisław.

"Nie wierzę. Nigdy nie przypuszczałam, że zostanę królową. Jestem strasznie szczęśliwa, że mnie wszyscy docenili" – mówiła tuż po ogłoszeniu werdyktu wzruszona kuracjuszka.

Także król turnusu nie krył emocji: "Byłem w szoku. Myślałem, że ktoś inny zostanie".

Później wszyscy ruszyli na parkiet. Maria Luiza podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi relacji Stanisława i Marii: "Widzę, że Staszek i Gosia mają się ku sobie. Teraz jest wielka miłość. Wyszłam z tego programu, a po trzech dniach był już w ramionach innej kobiety. Gdybym ja była, to bym go 'zablokowała'".

Po balu nadszedł czas pożegnania. Podczas pakowania i odjazdu uczestnicy nie kryli żalu. Janina mówiła o chęci dalszego poznawania Tadeusza.

"Zobaczymy, czas pokaże. Może jest to ziarno zasiane?" – relacjonowała przez łzy.

Wspomniała także o obawach dotyczących relacji z partnerem po programie. Usłyszała od niego podziękowania za miło spędzony czas, a także propozycję kolejnego spotkania: już poza kamerami. Łez nie kryła także Marta Manowska, która pożegnała kuracjuszy. Przed kamerami otworzyła specjalne nagranie, na którym uczestnicy wypowiedzieli się o niej w miłych słowach.

Czy będzie "Sanatorium miłości 7"?

Ostatni odcinek tej serii "Sanatorium miłości" przechodzi już do historii. Podczas trwania wyjątkowego turnusu w Krynicy-Zdroju uczestnicy zaprezentowali się publiczności z rozmaitych stron. Nie zabrakło zaskakujących wyznań, a także... rezygnacji z dalszego udziału w show! Co przyniesie siódmy sezon? Tego odbiorcy dowiedzą się z nowych odcinków! Produkcja będzie bowiem kontynuowana, a w sieci pojawiły się informacje o castingach. Czekacie na "SM 7"?

Autor: Sabina Obajtek

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy