Karol Strasburger: Nie tylko "Familiada"! Aktor i prezenter kończy 75 lat

Karol Strasburger urodził się 2 lipca 1947 roku w Warszawie. Ukończył tam Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, a 19 grudnia 1971 roku po raz pierwszy stanął na teatralnych deskach. Rok później zdobył tytuł "Gwiazdy Sezonu Filmowego", który został mu przyznany na IV Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie.

Jako młodzieniec uprawiał gimnastykę sportową w klubie Legia Warszawa, a jego największym osiągnięciem było zdobycie drużynowego mistrzostwa Polski w 1964 roku. Występował także w cyrku. 

Po raz pierwszy na szklanym ekranie pojawił się jednak w roku 1970, występując w roli Siwego w serialu "Kolumbowie". Pojawił się także w filmach "Album polski" i "Życie rodzinne". Miał okazję zagrać też w takich produkcjach serialowych jak "Polskie drogi", "Noce i dnie" i "07 zgłoś się".

W 1994 roku pojawił się na antenie Telewizji Polskiej w roli prowadzącego program "Familiada", dzięki któremu zdobył sympatię widzów. Nie oznaczało to jednak, że Strasburger zamierza porzucić aktorstwo. Mogliśmy oglądać go też w "Na Wspólnej", w "Pierwszej miłości" oraz w "M jak miłość" i "Na dobre i na złe".

Karol Strasburger w młodości cieszył się sporym powodzeniem u kobiet. W dodatku jego kariera filmowa świetnie się rozwijała. Aktor i prezenter prowadził przy tym dość burzliwe życie uczuciowe. 

Miał już za sobą małżeństwo ze swoją koleżanką po fachu Barbarą Burską, a jego drugą żoną była Irena Strasburger. Karol Strasburger poślubił Irenę w 1981 roku. Przeżyli razem ponad trzy dekady i przez wielu byli uważani za małżeństwo idealne. Nie doczekali się jednak dzieci. Po 32 latach spędzonych u boku ukochanej Karol Strasburger przeżył tragedię. Jego żona przez kilka lat toczyła walkę z białaczką. Kiedy Irena odeszła, 66-letni wówczas Karol Strasburger był pewny, że nigdy już nie pokocha żadnej kobiety.

Karol Strasburger kilka lat po tym, jak został wdowcem, zapałał uczuciem do swojej menadżerki, Małgorzaty Weremczuk. Kilka miesięcy po ślubie urodziła się córka pary, Laura. Karol Strasburger miał w tym czasie 72 lata, a Małgorzata to jego trzecia żona. 

Narodziny dziecka całkowicie odmieniły życie aktora i jego żony. Już na początku ich związek zwrócił uwagę mediów. Para nie przejmowała się nieżyczliwymi komentarzami osób, które nie wierzyły w ich miłość. Zakochani budowali po prostu swoją rodzinę, a w rozmowach z prasą rozprawiali się z nieprawdziwymi doniesieniami.

Główne kontrowersje wzbudza fakt, że żona Karola Strasburgera jest od niego młodsza o 37 lat. Para nie kryje się ze swoim szczęściem, a ostatnio nawet udzielili wywiadu dla programu "Uwaga!", w którym pokazali kulisy związku.

Małgorzata Weremczuk, która ma obecnie 38 lat, zwróciła uwagę na ogrom energii, jaki posiada Karol Strasburger, mimo swojego wieku. "Ja się starzeję, a jemu się chce wszystko" - powiedziała. 

Prezenter telewizyjny nie przejmuje się plotkami krążącymi wokół jego związku. Na domniemania o kryzysie w małżeństwie odpowiada: "Jakbyście przypadkiem czytali gdzieś o rzekomym kryzysie, to u nas wygląda on mniej więcej, na co dzień tak" - powiedział, pokazując zdjęcie, na którym obejmuje żonę. 

Aktor nie ukrywa, że ojcostwo jest teraz dla niego najważniejszą rolą, której oddaje się z radością i poświęceniem. Stara się też nie zaniedbywać swoich wieloletnich pasji - tenisa i narciarstwa. 

"Mam sporo pracy, przez co każdy dzień jest jak szybka migawka, a miesiące uciekają w zastraszającym tempie! Cieszę się, że mimo upływu lat nadal mam w co ręce włożyć. Gram w dwóch serialach, cały czas prowadzę "Familiadę", jestem również aktywny w działaniach komercyjnych, biorę udział w powracających po pandemii eventach i wydarzeniach, w tym charytatywnych. Od czasu do czasu dochodzą do tego także różne uroczystości prywatne, towarzyskie spotkania i oczywiście obowiązki rodzinne" - mówił przed rokiem w wywiadzie dla polskiej agencji informacyjnej AKPA.