Hollywood prawie ją zniszczyło. "Macierzyństwo mnie uratowało"

Jej uroda i talent zostały szybko dostrzeżone. W 2008 roku magazyn "FHM" uznał ją za najseksowniejszą kobietę świata. To wyróżnienie nie tylko umocniło jej pozycję w show-biznesie, ale także otworzyło kolejne drzwi w jej karierze. Urodzona 16 maja 1986 roku w Oak Ridge w Tennessee, Fox dorastała w małym miasteczku Rockwood. Jej korzenie sięgają Irlandii, Francji i rdzennych Amerykanów, co z pewnością przyczyniło się do jej niezwykłej urody, która stała się jednym z jej znaków rozpoznawczych.

Fox zaczynała jako modelka, pojawiając się na okładkach najbardziej prestiżowych magazynów, takich jak "Cosmopolitan", "Esquire" czy "Glamour". Jej twarz gościła również w takich tytułach jak "Marie Claire" czy "Harper’s Bazaar". Już jako dziecko rozwijała swoje talenty - w wieku pięciu lat zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu i tańca, co było preludium do jej przyszłej kariery w show-biznesie.

Jej debiut aktorski nastąpił w 2001 roku, kiedy to zagrała w filmie "Wakacje w słońcu", wcielając się w postać Brianny Wallace. Choć film trafił od razu na DVD, otworzył Megan drzwi do świata kina. Jednak to epizodyczna rola w "Bad Boys II" zwróciła na nią uwagę szerszej publiczności. Mimo młodego wieku - miała wtedy zaledwie 15 lat - Megan zagrała odważną scenę w nocnym klubie, co wywołało spore kontrowersje.

Przełomowym momentem w jej karierze była jednak rola w filmie "Transformers" w reżyserii Michaela Baya. To właśnie dzięki temu projektowi Fox zyskała ogromną popularność. Jednak współpraca z Bayem nie zawsze układała się gładko. Aktorka otwarcie mówiła o problemach na planie oraz o swoim rozczarowaniu podejściem reżysera, który, jak twierdziła, bardziej skupiał się na efektach specjalnych niż na grze aktorskiej. Konflikt ten zakończył się jej odejściem z serii, a w kolejnym filmie została zastąpiona przez Rosie Huntington-Whiteley.

Mimo trudności na planie "Transformers", Megan Fox nie zaprzestała rozwijać swojej kariery. Wystąpiła m.in. w horrorze "Zabójcze ciało" oraz westernie "Jonah Hex". W tym ostatnim projekcie jej kreacja wzbudzała zainteresowanie nie tylko ze względu na jej grę aktorską, ale także kostium - mały gorset, w którym, jak sama przyznała, czuła się momentami wręcz uwięziona. Mimo to Megan udowodniła, że potrafi wcielić się w różnorodne role, choć nie zawsze spotykały się one z przychylnymi recenzjami.

Aktorka próbowała swoich sił również w lżejszych produkcjach, takich jak komedia "40 lat minęło", gdzie zagrała przyjaciółkę głównej bohaterki. Była to kolejna próba odnalezienia się w innych gatunkach filmowych, jednak nie każda produkcja, w której brała udział, okazała się sukcesem. W międzyczasie Fox stawała się coraz bardziej rozpoznawalna, a jej życie prywatne, w tym związek z Brianem Austinem Greenem, budziło duże zainteresowanie mediów.

W 2012 roku Megan urodziła pierwsze dziecko - syna Noah Shannon Greena, a w kolejnych latach na świat przyszli kolejni chłopcy: Bodhi Ransom i Journey River. Małżeństwo z Greenem trwało 12 lat, ale zakończyło się rozwodem w 2022 roku. Fox wielokrotnie podkreślała, jak wielkie znaczenie miało dla niej macierzyństwo, które dało jej poczucie spełnienia i sensu w życiu.

"Macierzyństwo w pewnym sensie mnie uratowało. Potrzebowałam ucieczki. Zanim zostałam mamą, byłam zagubiona. Próbowałam zrozumieć, jak mogę poczuć się wartościowa lub jak znaleźć cel" - mówiła w wywiadzie dla "Washington Post".

Choć Megan Fox obecnie nie pojawia się tak często na ekranie jak w latach swojej największej popularności, nadal aktywnie działa w branży filmowej. W 2023 roku wystąpiła m.in. w filmach "Niezniszczalni 4" oraz "Johnny & Clyde". Mimo burzliwej kariery i wielu wyzwań, jakie napotkała, Megan Fox pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek swojego pokolenia.

Zobacz też: Gwiazdor Hollywood ma polskie korzenie? "Dziadek" też był artystą!