Dominique Dunne: Aktorka zginęła z rąk ukochanego! Wszystko przez klątwę?
Dominique Dunne była młodą i obiecującą aktorką, która w zawrotnym tempie pięła się po szczeblach kariery. Przełomem w jej życiu zawodowym była rola w słynnym horrorze „Duch”. Sukces kasowy i ogromna popularność filmu przyniosły Dunne rozgłos i przysporzyły kolejnych propozycji. Niestety, kiedy wydawało się, że aktorka na stałe zagości zarówno na małym, jak i na dużym ekranie, wydarzyła się tragedia. 4 listopada 1982 roku, na krótko przed 23. urodzinami, młoda gwiazda zginęła z rąk dawnego ukochanego. Śmierć aktorki wstrząsnęła całą branżą filmową. Plotkowano nawet, że winna wszystkiemu jest klątwa, która ciąży nad „Duchem”…
Dunne urodziła się 23 listopada 1959 roku w Santa Monica. Była córką aktorki Ellen Griffin oraz producenta i scnarzysty Dominicka Dunne. Miała również starszego brata - Griffina. Rodzeństwo szybko odkryło, że rodzice zaszczepili im miłość do aktorstwa i oboje zdecydowali się związać swoją przyszłość właśnie z tym zawodem.
Dominique rozpoczęła swoją karierę w latach 70. od występów w teatrach studenckich. Potem grała głównie w serialach i filmach przeznaczonych dla stacji telewizyjnych. Jej debiutem na ekranie była rola w filmie "Diary of a Teenage Hitchhiker". Na przełom musiała poczekać kilka lat. W 1981 roku otrzymała rolę Dany Freeling w horrorze "Duch". Aktorka nie kryła ekscytacji - miał być to bowiem jej debiut w produkcji kinowej, a dodatkowo scenariusz do filmu napisał sam Steven Spielberg.
W powierzonej jej roli, poradziła sobie doskonale, dzięki czemu nie musiała długo czekać na kolejne propozycje. Wszystko układałoby się dobrze, gdyby nie zawirowania w życiu uczuciowym...
W tym samym roku młoda gwiazda poznała Johna Sweeneya, który pracował jako kucharz w jednej z kalifornijskich restauracji. Aktorka szybko zauroczyła się nowym znajomym i zaledwie po kilku tygodniach znajomości postanowiła z nim zamieszkać.
Szybko okazało się jednak, że jej wybranek jest agresywny i wyjątkowo zazdrosny. Życie Dunne zaczęło przeradzać się w piekło. Sweeney nie stronił od używek i przemocy fizycznej. Zdarzało się, że aktorka przychodziła na plany zdjęciowe posiniaczona. Gdy grała ofiarę przemocy domowej, wcale nie potrzebowała charakteryzacji.
Dominique kilkukrotnie próbowała odejść od toksycznego partnera, jednak on zawsze znajdował sposób, by do niego wróciła. Gwiazda ostatecznie rozstała się ze Sweeneyem dopiero wtedy, gdy ten próbował ją udusić. Telefonicznie poinformowała go, że między nimi wszystko skończone, a on zniknął z mieszkania.
Serialowe gwiazdy, które niespodziewanie odeszły z tego świata
Dunne wreszcie mogła skupić się na dalszej karierze. Po występie w "Duchu" zagrała jeszcze w "The Shadow Riders" i zaczęła zdjęcia do serialu science fiction "V". Wtedy właśnie koszmar powrócił. Pod jej mieszkaniem pojawił się Sweeney i żądał rozmowy. Gwiazda zgodziła się, a według relacji aktora Davida Packera, który był w tym czasie w jej mieszkaniu, rozmowa przed domem niepokojąco się przedłużała. Po długiej chwili nieobecności Dunne, Packer postanowił sprawdzić, co się dzieje.
Na zewnątrz znalazł nieprzytomną Dunne i Sweeneya pochylonego nad nią. Szybko wezwał pogotowie i policję. Były partner aktorki wcale nie zamierzał jednak uciekać - przeciwnie, krzyczał dumnie: "Zabiłem swoją dziewczynę".
Aktorka już nigdy nie odzyskała przytomności, lekarze szybko stwierdzili, że doszło do śmierci mózgu w wyniku niedotlenienia. Czuwający przy córce rodzice, ostatecznie podjęli decyzję o odłączeniu jej od aparatury podtrzymującej życie.
Dominique Dunne zmarła 4 listopada 1982 roku, kilka tygodni przed swoimi 23. urodzinami.
Tragiczną śmierć aktorki do dziś przypisuje się często klątwie, która miała ciążyć nad aktorkami z filmu "Duch". Kilka lat po śmierci Dunne zmarła również młoda aktorka wcielająca się w horrorze w jej siostrę. Heather O’Rourke zmarła, mając zaledwie 12 lat. Jej śmierć nastąpiła w wyniku wstrząsu septycznego z powodu źle zdiagnozowanej kolki jelitowej.
Zobacz też: Heather O'Rourke: Dziecięca gwiazda padła ofiarą klątwy?
