Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10719
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Heather O'Rourke: Dziecięca gwiazda padła ofiarą klątwy?

O kultowych produkcjach krąży wiele legend. Jedna z najpopularniejszych głosi o klątwie, która dotknęła aktorów związanych z horrorem "Duch". Kilka osób związanych z produkcją zginęło w tragicznych okolicznościach. Jednak niespodziewana śmierć 12-letniej Heather O'Rourke wstrząsnęła fanami najbardziej.

O takiej córce marzy każda matka

Urodzona 27 grudnia 1975 roku Heather O'Rourke zaczęła karierę bardzo wcześnie. Zanim postawiła pierwsze kroki na planach filmowych, występowała w reklamach Barbie. Sama przypominała laleczkę - wielkie niebieskie oczy, okrągła buzia otoczona blond włosami. Do roli w filmie "Duch" wypatrzył ją sam Steven Spielberg, który był autorem scenariusza. W wywiadzie dla magazynu American Premiere reżyser powiedział, że do roli małej Carol szukał "dziecka, o którym marzy każda matka". 5-letnia Heather była idealną kandydatką. Już na drugi dzień po spotkaniu rodzice podpisali kontrakt w jej imieniu.

Reklama

Rola Carol Anne Freeling przyniosła jej międzynarodową sławę. "They're here!" - ta jedna kwestia wystarczyła, by na zawsze zapisała się w historii kina. Popularność horroru była tak wielka, że rozpoczęto prace nad kolejnymi częściami. W międzyczasie O’Rourke zagrała w kilku serialach oraz filmach telewizyjnych. Uroczą blondynkę porównywano do Shirley Temple czy Drew Barrymore. W ciągu swojej zaledwie siedmioletniej kariery zdążyła zagrać w kilkunastu produkcjach.  

Dziecięce gwiazdy seriali, które zginęły tragicznie

Tragedia na planie

Nikt nie mógł przewidzieć, że rola w trzeciej części "Ducha" będzie jej ostatnią. Kłopoty zdrowotne dziewczynki zaczęły się w styczniu 1987 roku. Podczas rodzinnych wakacji Heather zachorowała na lambliozę, którą zaraziła się od wody ze studni w swoim rodzinnym domu w Big Bear Lake. Później zdiagnozowano u niej chorobę Leśniowskiego i Crohna, czyli przewlekłą zapalną chorobą jelit. Podjęto leczenie, które wymagało od niej przyjmowanie silnych leków. Zastrzyki steroidowe powodowały u niej opuchnięcie policzków, co bardzo krępowało młodą aktorkę. Mimo problemów dawała z siebie wszystko i kontynuowała pracę.

31 stycznia 1988 roku stan aktorki gwałtownie się pogorszył. Heather dostała niezwykle silnego ataku kolki. Gdy nagle zemdlała, jej rodzice wezwali pogotowie. W drodze do szpitala doszło do zatrzymania akcji serca. Ratownicy zdołali ją uratować. Dziewczynka prosto z karetki trafiła na salę operacyjną. Chociaż operacja się udała, to kolejny raz doszło do zawału serca. Lekarze 30 minut reanimowali aktorkę. Jednak tym razem się nie udało. Heather O'Rourke zmarła mając zaledwie 12 lat.

Oni odeszli za wcześnie. Tragiczne losy dziecięcych gwiazd

Kolejna ofiara klątwy?

5 lutego odbył się prywatny pogrzeb. Różową trumnę niósł m.in. aktor Tom Skerritt, który grał z młodziutką aktorką w jej ostatnim filmie. Heather O'Rourke została pochowana obok aktorek Marilyn Monroe oraz Natalie Wood. Niedaleko od niej leży Dominque Dunne. Aktorki zagrały razem w pierwszej części "Ducha". Dominque Dunne również zmarła tragicznie. 22-letnia aktorka została zabita przez swojego byłego partnera. To jej śmierć rozpoczęła plotki o klątwie, która spadła na aktorów filmu. 

Premiery drugiej części "Ducha" nie doczekał Julain Beck, który wcielał się w upiornego wielebnego. Zmarł na raka 14 września 1985 roku w wieku 60 lat. Dwa lata później w wyniku niewydolności nerek po transplantacji serca i wątroby, zmarł aktor Will Sampson. Z kolei w 2009 roku został zamordowany kolejny aktor z filmowej trylogii - Louis "Lou" Perryman. 

25 maja 1988 roku rodzice O'Rourke wnieśli pozew przeciwko szpitalowi, w którym zajmowano się aktorką. Po jej śmierci okazało się, że pierwotna diagnoza była błędna. Przyczyną śmierci dziewczynki było wrodzone zwężenie jelita oraz wywołany w wyniku jego pęknięcia wstrząs septyczny. Adwokaci rodziny aktorki twierdzili, że gdyby wada wrodzona została wykryta wcześniej, to można by było zapobiec śmierci Heather. Co więcej, przyjmowane przez aktorkę leki miały tylko pogarszać jej stan zdrowia. Sprawa zakończyła się ugodą i wypłaceniem odszkodowania, którego suma nie została nigdy podana do publicznej wiadomości.

ZOBACZ TEŻ: Dorota Gardias walczy z nowotworem. Powiedziała o rokowaniach 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy