Wielki konflikt powrócił. Kubicka mówi wprost: "Ostrzegam Caroline"
Konflikt pomiędzy Sandrą Kubicką a Caroline Derpienski sięga już dwóch lat, lecz w ostatnich dniach znów się zaognił. Sandra nie zamierza już dłużej zwlekać. Ostatecznie ostrzega celebrytkę przed wyciągnięciem konsekwencji.
Dwa lata temu pomiędzy Caroline Derpienski a Sandrą Kubicką wytworzył się konflikt, który trwa do dziś. Gdy młoda Derpienski zdobyła sławę modelka szybko skomentowała, że jej kariera jest sztucznie wykreowana od A do Z i promowanie właśnie takich osób jest bardzo szkodliwe dla młodzieży i dzieci, które wychowują się z dostępem do internetu.
Caroline szybko odpowiedziała na słowa Sandry. Stwierdziła, że modelka chce skorzystać z jej sukcesu, zażądała publicznych przeprosin i odszkodowania w wysokości 200 tysięcy złotych. Nie dostała ani przeprosin, ani pieniędzy.
Niedawno konflikt pomiędzy paniami na nowo zawrzał, a to wszystko przez Caroline, która ponownie poruszyła temat Kubickiej. 30-letnia mama Leonarda nie chce już dłużej czekać i ostrzega celebrytkę, że jeśli nie da sobie spokoju, wyciągnie konsekwencje prawne.
"Dostaję od was wiadomości, że Caroline Derpienski znów mnie obraża i wymyśla historie na mój temat, które są nieprawdziwe, a to wszystko, bo jakaś kobieta mnie oznaczyła przez przypadek na Instagramie. Nie mam pojęcia, kim jest ta kobieta, nie znam jej, nie śledzę dram Caroline i mało mnie one obchodzą. Mam obecnie inne zmartwienia jak np. stan zdrowia mojego syna" - zaznaczyła.
Kubicka relacjonowała niedawno, że Leoś zmagał się z chorobą i musiała wezwać pogotowie.
"Proszę i ostrzegam Caroline, aby zaprzestała mnie pomawiać publicznie i zostawiła moje nazwisko w spokoju, zanim wyciągnę konsekwencje prawne" - dodała.
Zobacz też: Gwiazda kultowego polskiego serialu ma nowy zawód. Kończy z aktorstwem?