"Na dobre i na złe": Marian Opania jest długodystansowcem w miłości
Marian Opania, czyli niezapomniany profesor Tadeusz Zybert z „Na dobre i na złe”, mówi o sobie, że jest długodystansowcem w miłości. W swej żonie – Annie – zakochał się, gdy miał zaledwie 17 lat! I od tamtej pory świata poza nią nie widzi...
Marian Opania jest długodystansowcem w miłości 5
zobacz zdjęcia
Marian Opania jest długodystansowcem w miłości
Marian Opania, czyli niezapomniany profesor Tadeusz Zybert z „Na dobre i na złe”, mówi o sobie, że jest długodystansowcem w miłości. W swej żonie – Annie – zakochał się, gdy miał zaledwie 17 lat! I od tamtej pory świata poza nią nie widzi...
1 / 5
"Zakochałem się w Ani od pierwszego wejrzenia" – wspomina Marian Opania i dodaje, że gdy po raz pierwszy zobaczył swą przyszłą żonę, a ówczesną Miss Puław, wydawało mu się, że nie ma u niej żadnych szans.
Źródło: Agencja W. Impact
2 / 5
"Ona cieszyła się niebywałym powodzeniem, a ja byłem tylko „kurduplem”. Tyle, że dobrze recytowałem wiersze. Na szczęście oboje chodziliśmy na zajęcia kółka teatralnego i to nas do siebie zbliżyło. Pamiętam, jak 60 lat temu – a dokładnie 3 maja 1960 roku - odprowadziłem Anię do domu i przy starym mostku, w romantycznej scenerii, odważyłem się ją pocałować. Wcale mi się to nie podobało! Ale miłość mi nie przeszła. Do dziś rocznica tamtego pocałunku jest dla nas ważniejsza niż rocznica ślubu" - mówi aktor.
Źródło: Agencja W. Impact
3 / 5
Marian Opania twierdzi, że najbardziej szanuje żonę za to, że wytrzymała z nim tyle czasu (8 lipca minęły miną 53 lata od ich ślubu!).
"Żremy się i co tydzień rozwodzimy, ale do tej pory się nie rozwiedliśmy" - żartuje.
"Tajemnica naszego szczęścia kryje się po prostu w miłości. Wiadomo przecież, że miłość potrafi pokonać wszystkie przeszkody, jakie dla ludzi przygotowało życie. Nie wyobrażam sobie życia bez miłości i bez Ani" - wyznał niedawno z okazji złotych godów.
Źródło: Agencja W. Impact
4 / 5
Marian Opania, pytany, co powinien robić mężczyzna, by – jak on – cieszyć się opinią długodystansowca w miłości, mówi, że trzeba tylko nieustannie podziwiać kobietę, u boku której idzie się przez życie.
"Kochać i podziwiać... Moja żona myśli, że to niemożliwe, że wciąż widzę w niej siedemnastoletnią dziewczynę, ale tak właśnie jest!" - twierdzi.
Źródło: Agencja W. Impact
5 / 5
Aktor nie kryje, że na każdym kroku okazuje żonie miłość, szacunek i podziw.
"Podlewam tę naszą miłość jak roślinkę. Czasem kupuję Ani kwiaty bez okazji... I staram się być dla niej po prostu dobry" - powiedział w wywiadzie.
Źródło: Agencja W. Impact