"Na dobre i na złe": Na ściankę nie ma czasu!
Niektóre gwiazdy bywają na salonach i pozują do tysiąca zdjęć. Katarzyna Dąbrowska błysków fleszy jednak unika. Dlaczego tak rzadko pojawia się na popularnych imprezach?
"Na dobre i na złe": Na ściankę nie ma czasu!
1 / 10
- Taką wybrałam drogę. Szczerze mówiąc, nawet nie wyobrażam sobie, kiedy miałabym znaleźć na to czas. Poza teatrem i serialem robię dużo innych rzeczy - wyznaje aktorka na łamach "Dziennika Elbląskiego". - Jeśli już udaje mi się gdzieś wyjść, to idę na to, co mnie interesuje. Na przykład kiedy gra moja przyjaciółka, idę na premierę filmu. Idę też, żeby oklaskiwać kolegów. Nie jest więc tak, że się w ogóle nigdzie nie pojawiam.
- Sama mam to szczęście, że mnie praca znajduje. Ale są tacy, którzy muszą pokazać: "O, panie reżyserze, tutaj jestem!". Ścianki i bywanie to sposób na pojawianie się. W pewnym sensie zawód aktora właśnie na tym polega - dodaje K. Dąbrowska. - W naszym polskim, małym show-biznesiku - bo wielki on nie jest i nie ma co go porównywać z Hollywood - na tym często polega walka o przetrwanie.
A co wydarzy się u Wikorii w "Na dobre i na złe"?
Jeżeli ktokolwiek sądził, że między Wiki (Katarzyna Dąbrowska) a Adamem (Grzegorz Daukszewicz) wszystko jest już skończone i są tylko znajomymi, to był w błędzie... Jesienią Consalida znów zdradzi męża z Adamem! Podczas romantycznego wieczoru w sadzie Krajewski zacznie ją całować, a ona nie zaprotestuje...