Znany dziennikarz o rozstaniu z TVP. "Ani oni nie chcieli mnie, ani ja ich"
"Ani oni nie chcieli mnie, ani ja ich" - w tych słowach Rafał Patrya skomentował rozstanie z Telewizją Polską. Były prowadzący "Teleexpress" zadebiutował już na antenie Telewizji Republika w konkurencyjnym programie "Express Republiki", który oglądało ponad pół miliona widzów.
Program "Express Republiki" zadebiutował na antenie Telewizji Republika 1 lutego. Jest emitowany codziennie o godz. 16.55.
"Zapraszamy na najszybsze w Polsce informacje ze świata polityki, kultury, sportu i rozrywki" - zapowiadał Patyra.
Rafał Patyra związany był z Telewizją Polską od 2005 roku.
W 2016 roku dołączył do grona prowadzących "Teleexpress", w którym pojawiał się do czasu zniknięcia programu z anteny w grudniu 2023. Dziennikarzowi z końcem roku wygasła umowa z TVP
"Układ po nielegalnym przejęciu telewizji przez 'silnych ludzi' był klarowny - ani oni nie chcieli mnie, ani ja ich. Mimo to nikt nie usłyszy ode mnie żadnego pomstowania na Telewizję Polską" - Patyra powiedział w rozmowie z Pressserwisem.
"Telewizja Polska to matka, która przez 21 lat karmiła mnie i wychowywała. Teraz wprawdzie podupadła na zdrowiu, ale gdy ktoś bliski choruje, to przecież nie wyrywa mu się poduszki spod głowy, tylko łączy w bólu i otacza modlitwą. Gdy jednak istnieje ryzyko zarażenia, najlepiej wyjechać na jakiś czas do rodziny" - dodał dziennikarz.
Patyra przyznał, że zawodowe szczęście odnalazł w Telewizji Republika.
"To tu okazano mi gościnę, tu dostałem nawet swój pokój do zagospodarowania, czyli 'Express Republiki'. Meblowanie daje mi dużo frajdy, zwłaszcza że pomaga zaufana grupa ludzi. A wiadomo jak jest - program ważny, ale ludzie zawsze najważniejsi. A ja dziś do newsroomu wchodzę z uśmiechem na ustach, dziękując Bogu za to, gdzie trafiłem"
Pierwsze wydanie serwisu informacyjnego "Express Republiki" w TV Republika, prowadzone przez Rafała Patyrę, oglądało w czwartek średnio 544 tys. widzów - podał Presserwis.