Zachwycała urodą i szokowała życiem prywatnym. Aż dziewięć razy wychodziła za mąż
Już jako nastolatka przeżyła więcej niż jej starsze koleżanki po fachu. Jennifer O'Neill karierę zaczynała jako modelka, później podbijała małe i duże ekrany. Głośno było zwłaszcza o jej życiu uczuciowym. Obecnie żyje z dala od shwo-biznesu.
Przyszła gwiazda urodziła się w lutym 1948 roku w Rio de Janeiro. Gdy była niemowlęciem, cała rodzina przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Od dziecka wykazywała talent do jeździectwa i odnosiła w nim sukcesy. Od dziewiątego roku życia brała udział w zawodach jeździeckich. W sumie zdobyła ponad 200 wyróżnień.
Dobrą passę przerwała decyzja rodziców o przeprowadzce do Nowego Jorku. Nie mogąc się z tym pogodzić, zaledwie 14-letnia Jennifer przedawkowała tabletki nasenne i na dwa tygodnie zapadła w śpiączkę. "Nie chciałam umierać, chciałam tylko zostać wysłuchana. To był po prostu bunt przeciwko decyzjom moich rodziców. To, co z wiekiem wydaje się wybojem na drodze, dla nastolatki może wydawać się katastrofalne. Przeprowadzka oznaczała utratę możliwości opieki nad koniem, na którym mogłam jeździć. Nie pozwolili mi zabrać naszego psa i oddali go do schroniska" - wspominała w rozmowie z magazynem "Closer Weekly".
Jej dramatyczny krok nie wpłynął na decyzję rodziców. Po latach O'Neill określiła ich jako osoby, które są "całkowicie zaangażowane w samych siebie". W Nowym Jorku nowi sąsiedzi zasugerowali, że śliczna nastolatka powinna spróbować swoich sił w modelingu. Jennifer bardzo ucieszyła perspektywa zarobku. Własne pieniądze oznaczały bowiem, że mogłaby spełnić marzenie o posiadaniu konia. "Bardzo mi się to spodobał, bo wtedy mogłabym kupić własnego konia i nikt nie mógłby mi już niczego odebrać. Poszłam więc do agencji Eileen Ford i od razu podpisali ze mną kontrakt" - wspominała O'Neill.
Nastolatka zaczęła pojawiać się na okładkach magazynów, jednocześnie chodząc do prestiżowej szkoły. W 1962 roku zarobiła 80,000 dolarów (co przekłada się na dzisiejsze 774 tysięcy). Rok później podpisała kontrakt z marką CoverGirl, który obowiązywał przez następne trzydzieści lat. Jak wcześniej zapowiedziała, tak zrobiła i wkrótce stała się właścicielką wymarzonego konia. Niestety, nie przyszło jej się nim zbyt długo nacieszyć. Miała zaledwie 15 lat, gdy podczas jednego z pokazów spadła z konia. W wyniku wypadku złamała kark oraz kręgi w trzech miejscach. Od tamtej pory towarzyszy jej ciągły ból.
Zobacz również:
Jane Fonda i Roger Vadim: Był jej utrzymankiem, zdradzał ją na potęgę!
Alain Delon: Grzesznik o twarzy anioła. Legendarny aktor żegna się ze światem
Audrey Hepburn i Mel Ferrer: Wielka miłość, która nie miała szans na przetrwanie
Być może to doświadczenie wpłynęło na jej kolejną decyzję. Mając zaledwie siedemnaście lat, O'Neill porzuciła naukę w szkole i poślubiła Deana Rossitera. Chociaż jej kariera rozkwitała, to prywatnie przeżywała trudny czas. Po narodzinach córki, Aimee, wpadła w depresję poporodową. Nie mogąc sobie z nią poradzić, udała się na leczenie do zamkniętego ośrodka, w którym poddawana była terapii elektrowstrząsowej. "Miałam depresję poporodową, której jeszcze wtedy nie rozpoznawano. Ponieważ miałam podobne doświadczenie w wieku 14 lat, byłam przerażona. Trafiłam do szpitala, gdzie poddano mnie terapii szokowej. Cofnęłam się [psychicznie] do miejsca, w którym nic mnie nie bolało, więc dali mi je, aby doprowadzić mnie do rzeczywistości" - mówiła po latach.
Po wyjściu ze szpitala wróciła do modelingu. Zaczęła również rozważać karierę aktorską, jednak wcześniej chciała ukończyć szkołę. Przez półtora roku uczyła się w Neighborhood Playhouse. Po zakończeniu nauki rozpoczęła prace na planie. Zadebiutowała w filmie "Rio Lobo" z Johnem Waynem. Widzowie zachwycili się śliczną aktorką i wróżyli jej ogromny sukces. W 1971 roku do kin trafił film "Lato '42". O'Neill musiała zrobić duże wrażenie na producentach, ponieważ w zamyśle postać Dorothy była "starszą kobietą". Jennifer w trakcie zdjęć miała 22 lata. Ostatecznie rola trafiła do niej. Film zdobył cztery nominacje do Oscara (otrzymał statuetkę za muzykę" i dzisiaj uchodzi za kultowy.
Dla Jennifer O'Neill miał być to przełom w karierze. I chociaż wszyscy chwalili jej grę, to już nigdy nie zagrał roli o podobnym znaczeniu. Nie schodziła jednak z planu do pierwszej dekady XXI wieku. Początek lat 70. był przełomowy również w życiu prywatnym aktorki. W 1971 roku rozwiodła się z pierwszym mężem. Rok po rozwodzie poślubiła Josepha Kostera. Małżeństwo przetrwało trzy lata. Później na krótko związała się z choreografem i reżyserem Nickiem De Noia. Ich małżeństwo od początku nie miało żadnych szans, ponieważ De Noia był homoseksualistą. Czwarte małżeństwo aktorki również nie przetrwało roku. Z muzykiem Jeffem Barry'm rozwiodła się w 1979 roku.
Cztery lata przetrwało jej piąte małżeństwo, z którego ma syna. Niestety, związek z Johnym Ledererem słono ją kosztowało. Mężczyzna znęcał się i wykorzystywał jej nastoletnią córkę. O'Neill początkowo nie wierzyła w oskarżenia po tym, jak Lederer przeszedł kilka testów wykrywaczem kłamstw. To rzuciło się cieniem na jej relacje z Aimee. "Ożenił się ponownie i zrobił to samo z kolejną nastoletnią pasierbicą. Był po prostu mistrzem kłamstwa" - mówiła później aktorka. Mężczyzna został skazany za swoje czyny dzięki Aimee, która podłożyła podsłuch. "Przyczyniła się do postawienia go przed sądem. Była tak odważna, że założyła mu podsłuch i zmusiła do przyznania się do tego, co zrobił" - wspominała O'Neill.
Mężem numer sześć został Richard Alan Brown, którego poślubiła aż dwa razy. Ich pierwsze małżeństwo zakończyło się w 1989 roku. Rok przetrwało jej kolejne małżeństwo, a krótko po jego zakończeniu ponownie związała się z Brownem. Tym razem przeżyli wspólnie trzy lata i doczekali się syna. Rozwiedli się w 1996 roku. Zanim przyszło Jennifer O'Neill świętować nadejście 1997 roku, była już po kolejnym ślubie. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie trafiła na "tego jedynego". Jej małżeństwo z producentem muzycznym Mervin Sidney Louque Jr. trwa do dzisiaj.
Pod koniec lat 80. gwiazda ekranów przeszła nawrócenie i od tamtej pory jest bardzo zaangażowana religijnie. Zagrała również w kilku filmach chrześcijańskich i działa na rzecz ruchu pro-life. W 2004 roku Jennifer O'Neill napisała autobiografię "From Fallen to Forgiven", w której poruszyła wiele nieujawnionych wcześniej wątków ze swojego życia. Przyznała, że po pierwszym rozwodzie wdała się w krótki romans i zaszła w ciążę, którą postanowiła usunąć. Jednak żałowała swojej decyzji. Po religijnym narodzeniu została działaczką antyaborcyjną. Prowadzi również fundację Hope & Healing, która pomaga weteranom wojennym cierpiącym na zespół stresu pourazowego przy pomocy hipoterapii.