Wojciech Pijanowski: Co robi dziś legenda "Koła fortuny"?
Nie ma chyba w Polsce telewidza, który nie obejrzałby chociaż jednego odcinka "Koła Fortuny". Teleturniej stał się na lata wizytówką Dwójki. Prowadził go niezapomniany Wojciech Pijanowski - od lat jedna z najbardziej lubianych gwiazd telewizji. Co u niego słychać?
Wojciech Pijanowski nie planował kariery telewizyjnej, a przed kamerę trafił właściwie przez przypadek. Z wykształcenia jest pedagogiem i miał zamiar zostać nauczycielem. Jednak po tym, jak trafił na konkurs na spikera, zmienił zdanie.
Wojciech Pijanowski był kierownikiem redakcji teleturniejów, wprowadził do polskiej telewizji wiele formatów zagranicznych, tworzył własne programy. Jednym z wielkim hitów okazał się "Jarmark" - prezenter był współautorem tej produkcji, która, jak wspomina, biła przed laty pod względem oglądalności wszystkie rekordy.
Później wymyślił jeszcze teleturnieje takie jak "Kolekcjoner", "Kto z nim wygra", "Potyczki rodzinne", czy ponad 20 innych programów tego typu, które zrealizowano na podstawie pomysłów Wojciecha Pijanowskiego. Niektóre nie tylko wymyślił, ale i prowadził, np. "Rebusy", "Ryzyko", "Skojarzenia" czy "Magię liter".
Największą sławę przyniosło mu oczywiście "Koło Fortuny". Wojciech Pijanowski sprowadził ten zagraniczny format do TVP w 1992 roku. Program cieszył się ogromną popularnością, a Pijanowski wraz z Magdaleną Masny stali się ulubionym telewizyjnym duetem wielu widzów. Pojawiły się plotki o ich domniemanym romansie.
Wojciech Pijanowski z właściwym sobie humorem odpowiadał na takie doniesienia cytując ks. Tischnera: "są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda. Te plotki należą do trzeciej kategorii prawd wg. Tischnera."
Po pewnym czasie Wojciech Pijanowski zdecydował się zakończyć swoją przygodę z tym teleturniejem.
Warto przypomnieć, że to właśnie prezenter wprowadził zmianę regulaminu "Wielkiej gry". Program różnił się więc od schematu amerykańskiego formatu i szybko stał się jedną z najciekawszych produkcji tego typu w Polsce.
"Wielka gra' była oparta na amerykańskim formacie pochodzącym jeszcze z lat 60. Ówczesny dyrektor telewizyjnej Dwójki poprosił mnie, żebym coś z tym zrobił, bo program był skopiowany ze Stanów jeden do jednego (...)" - opowiadał w Onecie.
Wojciech Pijanowski wprowadził więc do "Wielkiej Gry" koło i trochę zmienił zasady. Dalsze losy programu udowodniły, że zmiany się opłaciły. Zresztą, jak wspominał w wywiadzie dla serwisu Wirtualne Media, często bolał go fakt, że większość teleturniejów emitowanych na antenie polskiej telewizji to kopie zagranicznych formatów.
Dziś Wojciech Pijanowski nadal ma wiele pomysłów na kolejne programy - w ostatnich latach był reżyserem programu "Najgorszy polski kierowca" czy odpowiadał za "Wideotekę dorosłego człowieka". Jego projekty to nie tylko formaty telewizyjne.
Przez trzy lata (2016-2019) Pijanowski współprowadził wraz z Krzysztofem Szewczykiem audycję "Pogodni Panowie", którą można było słuchać w Radiu Pogoda. Swego czasu Wojciech Pijanowski przyznał, że w planach panowie mają zresztą nowy program, który ma zadebiutować na YouTubie. Produkcja miała pojawić się wcześniej, ale plany, jak przyznał Pijanowski na łamach Onetu, pokrzyżowała pandemia.
Zobacz też:
"M jak miłość": Mikołaj Roznerski najlepszym polskim aktorem?
Piotr Borowski wróci na plan "BrzydUli"?
Wojciech Pijanowski: Co dziś słychać u pierwszego prowadzącego Koło Fortuny?
Zalajkuj nasz fanpage Świat Seriali, gdzie znajdziesz więcej newsów o serialach, premierach, programach telewizyjnych, recenzje oraz wywiady