"The Grand Tour": James May chce iść na emeryturę. Co dalej z programem?
Pod koniec czerwca Jeremy Clarkson, James May i Richard Hammond widziani byli w kilku polskich miastach, w których kręcili nowe odcinki swojego programu "The Grand Tour". Choć na razie słynne trio pozostaje nierozłączne, wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości Clarkson i Hammond będą musieli szukać nowego kompana. James May w ostatnim wywiadzie wspomniał, że niebawem zamierza przejść na emeryturę.
W styczniu przyszłego roku James May skończy 60 lat. Ten przełomowy moment skłonił go do refleksji nad tym, czy to czas na to, aby zwolnić, czy też jeszcze mocniej przycisnąć pedał gazu. Dziennikarz wybrał tę pierwszą opcję - chce skończyć swoją telewizyjno-motoryzacyjną przygodę. "Gdy zbliżam się do 60. urodzin, coraz częściej towarzyszy mi refleksja, że więcej jest już za mną niż przede mną" - wyznał w rozmowie z Radio Times współprowadzący "The Grand Tour".
May dodał, że na tę decyzję wpływ miały nie tylko zbliżające się okrągłe urodziny, ale też niedawna śmierć jego przyjaciela. "Mój bardzo bliski przyjaciel zmarł kilka tygodni temu. Wcześniej przeszedł na emeryturę, ponieważ zawsze obawiał się tego, że ludzie w jego rodzinie nie są długowieczni, dlatego chciał mieć czas na gromadzenie doświadczeń. Niestety, kiedy zaczął to robić, zachorował na raka. To go zabiło" - powiedział dziennikarz. Jego zdaniem decyzja o tym, by porzucić pełną sukcesów karierę na rzecz bardziej przyziemnych, prostych przyjemności wymaga odwagi. Ale on jest na to gotowy. "Chcę po prostu mieć miłe życie" - podsumował May.