Tara Reid: Powrót skandalistki. Nowy projekt aktorki
Lata 90. należały do niej. Tara Reid była jedną z najpiękniejszych amerykańskich aktorek i ta uroda stała się jej przekleństwem. Producenci obsadzali ją głównie w rolach obiektów pożądania. Dopóki szła za tym sława oraz pieniądze, aktorce zdawało się to nie przeszkadzać. Z czasem jej popularność zmalała, a Reid zaczęła eksperymentować z wyglądem. Od kilku lat mówi się głównie o jej nieudanych operacjach plastycznych. Teraz aktorka wraca z nowymi projektami.
"Ludzie myślą, że jestem największą imprezowiczką Ameryki. To głupota. Nakręciłam 24 filmy i właśnie dostałam własny program telewizyjny" - broniła się Reid przed naklejaną jej przez tabloidy łatką. Chociaż jej repertuar filmowy nie należy do zbytnio ambitnych, to filmy z jej udziałem przyciągały przed ekrany miliony widzów.
Reid przygodę z show-biznesem zaczęła jako sześciolatka, występem w teleturnieju dla dzieci "Child's Play". Rodzice szybko dostrzegli talent swojej córki i zapisali ją na lekcje aktorstwa, gdzie poznała m.in. Sarah Michelle Gellar czy Macaulaya Culkina. Wróżono jej wielką karierę. Młodziutka Reid zaczęła występować w reklamach telewizyjnych. W końcu pojawiły się pierwsze propozycje filmowe.
Prawdziwym przełomem była jednak dla niej rola zepsutej uwodzicielki w "Big Lebowski" braci Coen. Film Coenów zyskał status dzieła kultowego, jednak nie podbił amerykańskich kin. Reid zasmakowała popularności dzięki kolejnej roli - w horrorze "Ulice strachu", w którym wcieliła się w rolę seksownej prezenterki radiowej. Mogliśmy ją także oglądać w niewielkiej roli w filmie "Szkoła uwodzenia".
Największym hitem w jej dotychczasowej karierze okazała się dopiero młodzieżowa komedia "American Pie", w której Reid zagrała nastolatkę Vicki, przygotowującą się do utraty dziewictwa. Obraz zarobił w amerykańskich kinach ponad 100 milionów dolarów, a aktorka powtórzyła swą kreację w nakręconym dwa lata później sequelu. W niedługim czasie zagrała jeszcze w "Wiecznym studencie" i "Igrzyskach na kacu". Po tych kreacjach Reid została wsadzona do szufladki aktorek produkcji kiepskich młodzieżowych. Na swoim koncie zanotowała niechlubne nominacje do Złotej Maliny...
Aktorka na kilka lat zniknęła z radarów mediów. W 2018 roku było o niej bardzo głośno, niestety, nie za sprawą kolejnej kreacji aktorskiej, a jej wyglądu. Reid przeraźliwie schudła. W pewnym momencie ważyła zaledwie... 39 kilo, co przy jej wzroście (165 cm) było groźne nie tylko dla zdrowia, ale także życia! Jej fani pisali w komentarzach pod zdjęciami na Instagramie, by przytyła, bo źle wygląda. Zadawali aktorce pytania, czy na coś choruje. Pojawiły się też plotki o anoreksji gwiazdy. Reid cały czas uspokajała, że wszystko z nią w porządku, a jej szczupła sylwetka to zasługa... genów:
Prawda była jednak zupełnie inna: "Znam ją od wielu lat i nigdy nie widziałam, żeby zjadła porządny posiłek" - mówiła przyjaciółka Tary w wywiadzie dla portalu Radar Online. Reid, która niegdyś uchodziła za prawdziwą seksbombę przestała przypominać samą siebie. Gdy jej sława zaczęła przygasać, aktorka zaczęła też chętniej odwiedzać gabinety chirurgii plastycznej. Kilka nieudanych zabiegów później wyglądała na... kilkanaście lat starszą!
Tara Reid: Seksbomba ważyła 39 kilo! Jak wygląda dziś?
W ostatnich latach Reid stała się twarzą serii telewizyjnych filmów "Rekinado", których przewodnim motywem jest atak setek głodnych rekinów na zachodnie wybrzeże USA. W ciągu pięciu lat aktorkę oglądaliśmy aż w sześciu filmach serii. Od kilku lat Reid próbuje zerwać z łatką imprezowiczki. Pod koniec 2020 roku zdradziła, że razem z reżyserem White’m Crossem przygotowuje serię filmów pt. "Masha’s Mushroom".
Powrócić na ekrany ma również seria "American Pie". W ubiegłym roku Reid przyznała, że scenariusz do kolejnej części jest już gotowy. "Musimy zebrać razem wszystkim aktorów i uzgodnić nasze kalendarze" - mówiła o kolejnym kroku, który przybliży realizację filmu. Kilka dni temu aktorka poinformowała z kolei, że wyprodukuje serial animowany dla dorosłych.
Jak donosi portal Deadline.com "Mikey and Miguel" jest "animowaną przejażdżką przez współczesne rodzicielstwo LGBTQ+, pełną humoru dla dorosłych oraz wzruszających scen". Serial skupia się na homoseksualnej parze, która dostaje pod opiekę siostrzeńców jednego z mężczyzn. Tara Reid nie tylko wyprodukuje serial, ale również podłoży głos pod zwariowaną matkę dzieciaków. Tara Reid na ekranie pojawi się nie tylko w kreskówkowej wersji. Według informacji magazyny "Variety" aktorka zagra agentkę MI6 w thrillerze "Cold Sun".
Tara Reid: Kiedyś na szczycie, a dziś? Aktorka wychodzi na prostą