"Sprawa dla reportera": Skandaliczna sugestia. Naruszono zasady etyki

Komisja Etyki TVP wydała oświadczenie o naruszeniu zasad etyki dziennikarskiej w programie "Sprawa dla reportera". Podczas jednego z odcinków wyemitowanych w grudniu 2021 roku, gość w studiu zasugerował, że matka dziecka z poważną wadą serca powinna była dokonać aborcji.

W "Sprawie dla reportera" wyemitowany został reportaż, który dotyczył 9-letniego Eryka, chłopaka urodzonego z wadą serca. Program miał na celu wesprzeć zbiórkę na leczenie, zorganizowaną przez matkę Eryka. Sprawa jest bardziej skomplikowana, bowiem żadna z polskich klinik nie zdecydowała się na próbę walki o zdrowie dziecka.

"Sprawa dla reportera": Skandaliczna sugestia pani mecenas

We wspomnianym odcinku rozpoczęła się dyskusja na temat decyzji matki Eryka o tym, że nie usunie dziecka i je urodzi, mimo. O wadzie serca dowiedziała się w 20. tygodniu ciąży. Będąca gościnnie w studiu, mec. Maria Wentlandt-Walkiewicz zasugerowała, że mama chłopca powinna była w odpowiednim momencie usunąć ciążę. 

Reklama

Mecenas śmiało zasugerowała, że nie chciałaby, aby na jej dziecku "eksperymentowano". Miała na myśli walkę mamy chłopca o jego zdrowie. 

"Ja nie mogę patrzeć na Eryka, bo on cierpi. I temu dziecku bezapelacyjnie trzeba pomóc. Co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Ale matka, która kocha dziecko, to musi się zastanowić, jaki mu ewentualnie gotuje los. I wie pani co, zastanawiam się, czy jako matka wtedy nie podjęłabym innej decyzji. Bo kocham dziecko, przepraszam, i nie chciałabym, żeby na moim dziecku eksperymentowano" – zasugerowała mecenas.

Jeden z pozostałych gości wstawił się za matką i powiedział, że słowa pani mecenas są niedopuszczalne, a prowadząca program Elżbieta Jaworowicz podkreśliła, że zależy jej na dobru dziecka. Mama Eryka jedynie skierowała pytanie w stronę Wentlandt-Walkiewicz: "Miałaby pani sumienie spojrzeć sobie później w oczy?".

"Sprawa dla reportera": Wszczęto postępowanie w Komisji Etyki TVP

Wypowiedź gościa została zgłoszona do Komisji Etyki TVP. Mama Eryka odebrała słowa pani mecenas jako sugestia, że powinna była dokonać aborcji, gdy dowiedziała się o chorobie dziecka. 

Wdrożono postępowanie, z którego ostatecznie wyniknęło, że w "Sprawie dla reportera" doszło do naruszenia zasad etyki dziennikarskiej zapisanych w rozdziale dotyczącym szacunku osób. Członkowie komisji dodali, że mimo dobrych intencji pani mecenas, "w żadnym wypadku, nie można naruszać poczucia godności osoby z niepełnosprawnością". Ich zdaniem słowa mec. Wentlandt-Walkiewicz były pozbawione wrażliwości i szacunku do innych osób.

Zobacz też:

"Rolnik szuka żony": Aleksandra z 8. edycji została mamą! Syn czy córka?

Marta Manowska znalazła nową miłość! Wszystko pokaże TVP

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Sprawa dla reportera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy