Krzysztof Skórzyński i Małgorzata Rozenek-Majdan poprowadzą "Dzień dobry TVN"

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, w ciągu najbliższych dwóch tygodni w programie "Dzień dobry TVN" ma zadebiutować nowy duet prowadzących. Z medialnych doniesień wynika, że już wkrótce na kanapach w studiu zasiądą Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński. Choć para jeszcze oficjalnie nie pojawiła się na ekranach, już teraz mówi się o pierwszych starciach i zgrzytach, do których dochodzić ma z winy celebrytki.

"Dzień dobry TVN": Nowi prowadzący

Już od kilku tygodni plotkuje się, że w programie śniadaniowym TVN-u ma dojść do sporej rewolucji. Jedną z większych zmian będzie to, że grono prowadzących zwiększy się z 5 do 6 par, a poranny program już wkrótce poprowadzą debiutanci - Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński. Ani prezenterka, ani dziennikarz nie prowadzili dotąd programów o tak szerokiej i rozbudowanej tematyce.

Małgorzata Rozenek-Majdan od lat jest jedną z największych gwiazd polskiego show-biznesu. Dotychczas mogliśmy ją oglądać głównie w roli prezenterki i prowadzącej licznych programów ("Perfekcyjna pani domu", "Iron Majdan", czy "Projekt Lady". Jest też autorką wielu książek o tematyce lifestylowej, a jakiś czas temu zaliczyła nawet debiut aktorski na planie filmu Patryka Vegi. 

Reklama

Krzysztofa Skórzyńskiego z pewnością kojarzą widzowie TVN 24. Dziennikarz od lat pracuje jako reporter polityczny "Faktów TVN", prowadził też kilka programów o tej tematyce na kanale informacyjnym stacji, a całkiem niedawno wziął udział w show "Mask Singer", gdzie wystąpił w roli Koguta.

Pierwsze konflikty?

Choć nowy duet nie miał jeszcze okazji zaprezentować się w programie na żywo, coraz częściej mówi się o tym, że za kulisami między celebrytką i dziennikarzem dochodzi do spięć i konfliktów. Napiętej sytuacji winna ma być Małgorzata Rozenek-Majdan, która jak donosi Super Express, podczas pierwszych prób zaliczyła sporo wpadek. Prezenterka miała się mylić i niepoprawnie wypowiadać słowa (np. "wziąść", zamiast "wziąć"). 

Atmosfera na planie programu miała ulec również pogorszeniu ze względu na zmniejszenie zarobków pozostałych prowadzących. Teraz, gdy do składu doszła nowa para, każda z pozostałych na ekranie pojawiać się będzie rzadziej niż dotychczas. Jak podaje SE prowadzący "Dzień dobry TVN" za jeden odcinek otrzymują nawet 10 tysięcy złotych.

Oficjalna informacja o nowych prowadzących programu TVN ma zostać podana dzisiaj, na ramówce stacji.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL