Jaki ojciec, taki syn. Duet rodzinny wraca do telewizji. Poprowadzą razem show
Ponownie okazuje się, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Powrót Filipa Chajzera do telewizji potwierdzony. Prezenter już od marca poprowadzi nowy program. Co więcej, partnerować mu będzie jego własny ojciec. Co wiemy o nowym show z udziałem młodszego i starszego Chajzera?
Filip Chajzer latem 2023 roku pożegnał się z pracą w paśmie śniadaniowym "Dzień dobry TVN" i skupił się indywidualnych projektach. Jednym z nich jest biznes gastronomiczny. Prezenter założył własną kbabownie. To właśnie jej rozwojowi oddawał się w pełni w ostatnich latach, zarzekając się, że już nie wróci do telewizji. Coś jednak najwyraźniej się zmieniło. Już jakiś czas temu opublikował w mediach społecznościowych tajemnicze zdjęcie ze swoim ojcem, dziennikarzem Zygmuntem Chajzerem, i zapowiedział: "Nigdy nie mów nigdy. Niedługo widzimy się w TV!", a teraz wiadomo już o co chodzi.
Choć Filip Chajzer ogłosił wielki powrót do telewizji, nie zdradził żadnych szczegółów. Teraz wszystko stało się jasne. Prezenter powraca przed kamerę w roli gospodarza nowego show, a jego współprowadzącym zostanie jego ojciec. Oto wszystko co wiemy o "Złotych czasach telewizji".
"Kultowe programy, niezapomniane emocje, śmiech, wzruszenia i moc wrażeń - to wszystko czeka na Was już wkrótce. Powspominajmy razem najlepsze chwile polskiej i zagranicznej telewizji" - można przeczytać w zapowiedzi show, które emitowane będzie w soboty o godzinie 18.
"Złote czasy telewizji" to nowy format, który zagości na kanale Antena HD w sobotnie popołudnia już od 1 marca. Oprócz Filipa i Zygmunta Chajzerów zobaczymy w nim m.in. Wojciecha Pijanowskiego, pierwszego gospodarza “Koła fortuny” i Zygmunta Chajzera, związanego przed laty z ”Idź na całość” Polsatu. Wspólnie z Chajzerami będą wspominać kultowe teleturnieje. W nowym formacie pojawią się także inni komentatorzy związani ze światem telewizji, których Antena HD jeszcze nie ujawnia.
ZOBACZ TEŻ:
Gwiazdor kina akcji wspiera syna. Patrick Schwarzenegger poszedł w ślady ojca