Geniusz z programu "Jeden z dziesięciu" w kolejnym teleturnieju. Jak wypadnie?
Kilka miesięcy temu Artur Baranowski podbił serca Polaków, bijąc w jednym z odcinków rekord "Jednego z dziesięciu". Niestety z przyczyn losowych uczestnik nie wziął udziału w finale programu. Teraz okazuje się, że zobaczymy go w innym popularnym teleturnieju.
22 listopada zeszłego roku Artur Baranowski, ekonomista ze Śliwnik, niewielkiej miejscowości w województwie łódzkim, był jednym z uczestników "Jednego dziecięciu". W pierwszych dwóch etapach udzielił poprawnej odpowiedzi na wszystkie zadane mu pytania i z dwójką innych osób zameldował się w finale.
Tu udowodnił swoją ogromną wiedzę. Mężczyzna najpierw zgłosił się do pierwszych trzech pytań, a gdy odpowiedział na nie dobrze, każde kolejne brał "na siebie". Nie pomylił się w żadnym z nich, zdobywając łącznie 803 punkty w teleturnieju - 773 za poprawne odpowiedzi oraz 30 za zachowanie wszystkich szans. Został tym samym pierwszą osobą w historii programu "Jeden z dziesięciu", która odpowiedziała w finałowym etapie na wszystkie pytania.
Niestety, uczestnik nie wziął udziału w wielkim finale teleturnieju, w którym mógł wygrać aż 50 tysięcy złotych. W drodze na nagranie zepsuł mu się samochód. O jego nieobecności poinformował Tadeusz Sznuk na początku programu. Ponadto oświadczenie w tej sprawie odczytano w "Wiadomościach".
Zapewniono przy okazji, że Artur Baranowski otrzyma propozycję wystąpienia w innych teleturniejach emitowanych na antenie TVP. Był on otwarty na taką możliwość. Nie był jednak zainteresowany szumem medialnym wokół swojej osoby, który rozpoczął się po wyemitowaniu odcinka "Jednego z dziesięciu" z jego udziałem. Odmówił m.in. udziału w programie porannym "Pytanie na śniadanie".
Według doniesień mediów, Baranowski nie chciał udzielać wywiadów, ponieważ nie czuł się gwiazdą. Z kolei jego ojciec przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że nie spodziewał się takiego zainteresowania, a wszyscy są tym po prostu zmęczeni. Zaznaczył, że jest dumny z syna.
Teraz okazuje się, że Baranowskiego rzeczywiście zobaczymy w innym teleturnieju TVP. Mężczyzna weźmie udział w programie "Va Banque". Będzie uczestnikiem drugiego odcinka nowej edycji. Zdradził to Radosław Koterski, który w roli gospodarza programu zastąpił Przemysława Babiarza.
"Mam już plan na niego. Nie chcę mu dokładać ciśnienia. Będę się starał z niego zdjąć to ciśnienie. Nie będzie na zasadzie: Pan Artur, taki geniusz w 'Jednym z dziesięciu', zobaczymy, jak sobie poradzi tutaj". Nie. Spokojnie, luzik, bawimy się" - stwierdził prowadzący.