"Dzień dobry TVN": Wpadka Krzysztofa Skórzyńskiego! Rozbił szklankę tuż przed twarzą Małgorzaty Rozenek
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielnym wydaniu "Dzień dobry TVN". Tego dnia program prowadzili Krzysztof Skórzyński i Małgorzata Rozenek. Przez wpadkę dziennikarza oboje z pewnością zapamiętają ten poranek na długo... Co się wydarzyło?
Kiedy program emitowany jest na żywo, nie ma miejsca na powtórki, poprawki, czy wycięcie niektórych momentów. Dlatego też prowadzący muszą zachować nadzwyczajną czujność, by wszystko, co chcą zrobić i powiedzieć poszło zgodnie z planem. Ta sztuka nie udała się ostatnio Krzysztofowi Skórzyńskiemu, który przez swoją nieuwagę przyprawił Małgorzatę Rozenek o szybsze bicie serca.
W niedzielę w studiu "Dzień dobry TVN" pojawiła się m.in. reprezentacja akademii piłkarskiej Diamonds. Prowadzący na początku rozmawiali chwilę z zawodniczkami i ich trenerkami, a później dziewczynki miały okazję pochwalić się swoimi umiejętnościami. W ich pokazie udział wziął także Skórzyński. Dziennikarz zaczął się kiwać z piłkarkami i nie ustrzegł się przy tym wpadki. W pewnym momencie kopnął piłkę tak niefortunnie, że trafiła ona w stojącą obok Małgorzaty Rozenek szklankę. Niewiele brakowało a sama prezenterka oberwałaby w głowę. Po początkowym szoku, prezenterka zdążyła jednak nawet zażartować:
- Zostańcie z nami, zanim zdemolują to studio do końca - powiedziała.