Piotr Cyrwus: Duchowe odrodzenie aktora. Komu zawierzył swoje życie?
Piotr Cyrwus, znany z roli Kazimierza Halskiego i Ryska Lubicza, podzielił się swoimi myślami na temat duchowości. - Wierzyłem, że Bóg zawsze wyrównuje z ludźmi rachunki, że karze za zło, a za dobro wynagradza. Bałem się jego miłości - powiedział i dodał, że jego obraz Stwórcy bardzo się na przestrzeni lat zmienił.
Piotr Cyrwus nigdy nie krył, że jest osobą głęboko wierzącą, ale miewał momenty wątpliwości i poszukiwań duchowych w swoim życiu.
W młodości Piotr Cyrwus borykał się z pewnymi wątpliwościami dotyczącymi wiary. Często zastanawiał się nad treściami zawartymi w Starym i Nowym Testamencie. Miał trudności z akceptacją pojęcia miłosiernego Boga, biorąc pod uwagę tragedie historyczne, takie jak wojny światowe. Wyrażał swoje wątpliwości na ten temat podczas rozmów, co zostało odnotowane przez serwis Aleteia.
"Dziś wiem, że bardzo się myliłem. Wszystko sprowadza się do wolnej woli." - dodał.
Aktor, który dla milionów Polaków do końca życia pozostanie Ryśkiem z "Klanu", w młodości uważał, że Bóg jest mściwy i należy się Go bać. "Wydawało mi się, że ciągle trzeba mieć się przed Bogiem na baczności" - opowiada. "Wielokrotnie zdarzało mi się z Nim konkurować. Myślę, że my, mężczyźni, już tak mamy, że chcemy się bić z Panem Bogiem jak biblijny Jakub" - twierdzi.
Piotr Cyrwus przyznaje, że w zrozumieniu Boga pomogła mu uważna, dogłębna analiza Biblii, w której - jak mówi - przed każdym słowem stoi miłość. "Poznałem Pana Boga. Dzisiaj wierzę, że jest miłosierny, otwarty przyjazny człowiekowi, wszechmogący. Po prostu dobry" - wyznał Alatei.
Olga Kalicka oddała się w opiekę Bogu, ale ma parę grzeszków na sumieniu
Piotr Cyrwus z dumą opowiada w wywiadach o swojej przyjaźni ze śp. księdzem Tischnerem, którego nazywa swoim duchowym przewodnikiem. "Z nim chciało się przebywać, słuchać go. Ksiądz Tischner szukał w ludziach dobra, każde spotkanie z nim było dla mnie świętem" - wspomina.
Aktor miał też zaszczyt poznać osobiście Jana Pawła II, który - gdy był jeszcze kardynałem - udzielał mu sakramentu bierzmowania i wyświęcał na lektora. "To był człowiek z krwi i kości. Pogodny, otwarty, niestwarzający dystansu. Czułem jego wielkość, jakąś taką wyjątkowość, a jednocześnie miałem wrażenie, że ogarnia mnie i moich kolegów swoją miłością" - zdradził na łamach Aletei.
Miłość do Boga Piotr Cyrwus dzieli ze swoją żoną Mają Barełkowską, czyli siostrą Moniką z serialu "Lipowo. Zmowa milczenia". Przed laty razem zrobili spektakl o wyniesionej na ołtarze przez Jana Pawła II św. Joannie Beretcie Molli, patronce małżeństw i dzieci poczętych, którą często proszą o wstawiennictwo u Pana Boga.
Maja Barełkowska i Piotr Cyrwus deklarują, że już dawno zawierzyli swoje życie Bogu. Zrobili to, gdy zrozumieli, że Stwórca ich kocha, a modlitwa - rozmowa z Nim - jest dobra na wszystko. "Modlitwa daje nadzieję, a nadzieja pozwala żyć" - twierdzą.
