The Last of Us
Ocena
serialu
8,6
Bardzo dobry
Ocen: 68
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"The Last of Us": Trzeci odcinek wzbudził kontrowersje? Ta historia nie była rozwinięta w grze

Trzeci odcinek "The Last of Us" podzielił widzów. Twórcy odeszli na chwilę od przygód Joela i Ellie, by skupić się na relacji nowych bohaterów - Franka i Billa. Nie wszystkim się to spodobało. Uwaga na spoilery.

"The Last of Us": O czym jest serial?

Historia przedstawiona w "The Last of Us" rozgrywa się dwadzieścia lat po tym, jak współczesna cywilizacja została zniszczona. Joel, zaprawiony w bojach ocalały, zostaje zatrudniony do przemytu z opresyjnej strefy kwarantanny 14-letniej dziewczynki, Ellie. 

To, co zaczyna się jako niewielkie zadanie, wkrótce staje się brutalną, łamiącą serce podróżą po Stanach Zjednoczonych. Wyprawą, w której by przetrwać, mogą polegać wyłącznie na sobie nawzajem - czytamy w opisie HBO Max.

Reklama

"The Last of Us": Kontrowersje wokół trzeciego odcinka [spoilery]

Trzeci odcinek "The Last of Us" trwa aż 80 minut. Twórcy odeszli na chwilę od głównego wątku Ellie i Joela, by skupić się na relacji Billa (Nick Offerman) oraz Franka (Murray Bartlett). Jest to pewna zmiana w stosunku do gry, w której relacja tej dwójki jest tylko wspomniana i tak naprawdę nigdy nie spotykamy Franka. W trzecim odcinku przedstawiono ich historię miłosną na przestrzeni lat. 

Wielu fanów gry nie spodziewało się aż tak obszernego rozwinięcia wątku. Odcinek trzeci podzielił widzów. Większość z nich pokochało tę wzruszającą historię, przedstawiającą ogromną potrzebę miłości i bliskości w czasach pandemii. W sieci znalazły się też głosy mówiące, że odcinek był "zapychaczem" i nie ma związku z głównym wątkiem.

Co do powiedzenia na ten temat mają aktorzy, którzy wcielili się w postacie Billa i Franka? W serwisie "kultura.gazeta.pl" można przeczytać ich wypowiedzi.

"The Last of Us" powróci z drugim sezonem!

Szybka decyzja włodarzy koncernu Warner Bros. Discovery nie dziwi, biorąc pod uwagę oceny widzów i recenzentów oraz informacje o kolejnych rekordach.

Jak informował kilka dni temu koncern Warner Bros. Discovery, serial w telewizji oraz na HBO Max obejrzało 5,7 miliona widzów, czyli o 22 procent więcej niż wyemitowany 15 stycznia w USA (w Polsce produkcja zadebiutowała dzień później) premierowy odcinek. Jest to pierwszy przypadek w historii HBO, kiedy oglądalność drugiego odcinka wzrosła w porównaniu do pierwszego.

Czytaj więcej: "The Last of Us": Oryginalna Ellie zagra w serialu! Znamy szczegóły

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: The Last of Us
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy