"The Last of Us": Pedro Pascal zapomniał, że dostał główną rolę. Jak to możliwe?
Pedro Pascal od jakiegoś czasu udziela wywiadów, promując serial "The Last of Us", w którym wystąpił jako główny bohater. Ostatnio w "The Tonight Show with Jimmy Fallon" opowiedział, w jaki sposób dowiedział się o otrzymaniu roli.
Pedro Pascal to 47-letni aktor, który obecnie wciela się w główną postać w nowym hicie HBO Max "The Last of Us". Internet oszalał na jego punkcie - nie bez powodu. Pogodne usposobienie i ogromna wrażliwość aktorska poruszyły serca fanów na całym świecie.
Pedro Pascal udzielił wywiadu w programie "The Tonight Show with Jimmy Fallon", gdzie opowiedział w jaki sposób dowiedział się, że dostał rolę w "The Last of Us". Okazuje się, że aktor zapomniał, że otrzymał telefon z potwierdzeniem otrzymania pracy. "To były naprawdę dziwne okoliczności" - powiedział.
Po rozmowie z Mazinem, Pascal został poproszony o zatelefonowanie do Neila Druckmanna - twórcy gry, który brał udział w powstawaniu adaptacji serialowej dla HBO Max. Aktor wyznał, że po rozmowie z mężczyzną skoczyła mu adrenalina i był zbyt podekscytowany, by zasnąć. Postanowił wziąć lek nasenny - Ambien.
Pedro Pascal dopiero, gdy spojrzał na telefon, zorientował się, że otrzymał rolę. Przez lek nasenny zupełnie nie pamiętał rozmowy z poprzedniej nocy.
Szybka decyzja włodarzy koncernu Warner Bros. Discovery nie dziwi, biorąc pod uwagę oceny widzów i recenzentów oraz informacje o kolejnych rekordach.
Jak informował kilka dni temu koncern Warner Bros. Discovery, serial w telewizji oraz na HBO Max obejrzało 5,7 miliona widzów, czyli o 22 procent więcej niż wyemitowany 15 stycznia w USA (w Polsce produkcja zadebiutowała dzień później) premierowy odcinek. Jest to pierwszy przypadek w historii HBO, kiedy oglądalność drugiego odcinka wzrosła w porównaniu do pierwszego.
Czytaj więcej: "The Last of Us": Bella Ramsey. Kim jest nowa gwiazda hitu HBO Max?