The Last of Us
Ocena
serialu
8,8
Bardzo dobry
Ocen: 80
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pedro Pascal ze statuetką za "The Last of Us". Wyszedł na scenę wzruszony i... wstawiony

W nocy z soboty na niedzielę odbyła się gala rozdania nagród Amerykańskiej Gildii Aktorów (Screen Actors Guild - SAG). Wśród zwycięzców znalazł się Pedro Pascal, który został wyróżniony za rolę w serialu "The Last of Us". Aktor nie spodziewał się wygranej. Jego przemowa po odebraniu statuetki stała się hitem internetu. "Jestem trochę pijany. Myślałem, że mogłem się wstawić" - mówił ze sceny.

Nagrody Amerykańskiej Gildii Aktorów 2024 rozdane

Gala SAG odbyła się w sobotę, 24 lutego, w Shrine Auditorium & Expo Hall w Los Angeles. Ekipa aktorska "Oppenheimera" triumfowała podczas ceremonii. Cillian Murphy został najlepszym aktorem pierwszoplanowym, Robert Downey Jr - drugoplanowym. Nagrodzono również cały zespół aktorski. Najlepszą aktorką pierwszoplanową okrzyknięto Lily Gladstone, która wystąpiła w filmie Martina Scorsese "Czas krwawego księżyca". Najlepszą aktorką w roli drugoplanowej okazała się Da'Vine Joy Randolph, dzięki roli w "Przesileniu zimowym" Alexandra Payne'a.

Reklama

Gala w Los Angeles obejmowała także wyróżnienia dla twórców seriali i filmów telewizyjnych. Najwięcej nagród zgromadził "The Bear": najlepsza aktorka w serialu komediowym Ayo Edebiri, najlepszy aktor w serialu komediowym Jeremy Allen White oraz najlepszy zespół aktorski w serialu komediowym.

Pedro Pascal wyszedł wstawiony na scenę

Pedro Pascal na gali SAG został nagrodzony za rolę w serialu "The Last of Us" w kategorii najlepszy aktor w serialu dramatycznym. Na poprzednich ceremoniach w tegorocznym sezonie nagród regularnie przegrywał z Kieranem Culkinem w tej kategorii, dlatego aktor był oszołomiony, gdy wyczytano jego nazwisko.

"To niewłaściwe z wielu powodów" – powiedział na scenie. "Jestem trochę pijany. Myślałem, że mogłem się wstawić" - dodał, sugerując, że nie spodziewał się wygranej. Podczas przemowy nie ukrywał głębokiego wzruszenia.

Pascal ujawnił, że tego wieczoru pił tequilę i wyznał, że był "naprawdę zaskoczony" zwycięstwem. Aktor, udzielając wywiadów dziennikarzom po zwycięstwie, został zapytany o to, na jakim etapie są prace nad drugim sezonem "The Last of Us".

"Prace na planie idą niesamowicie" – powiedział portalowi Deadline. "Skupienie i poświęcenie, jakie wszyscy wkładają w drugi sezon budzą podziw".

Następnie wyróżnił współtwórcę i producenta wykonawczego serialu, Craiga Mazina, a także Bellę Ramsey, która u jego boku wciela się w postać Ellie.

"To niesamowite uczucie być z nimi. Pod względem twórczym wszyscy, cała nasza ekipa, pracuje ciężej, niż mogłem sobie wyobrazić, nawet ciężej niż podczas kręcenia pierwszego sezonu, co jest prawie niemożliwe. To inspirujące i niewiarygodne, a to wszystko dzięki nim" – powiedział Pascal.

O czym jest serial "The Last of Us"? Historia rozgrywa się dwadzieścia lat po tym, jak współczesna cywilizacja została zniszczona. Joel,  zaprawiony w bojach ocalały, zostaje zatrudniony do przemytu z  opresyjnej strefy kwarantanny 14-letniej dziewczynki, Ellie. To, co  zaczyna się jako niewielkie zadanie, wkrótce staje się brutalną, łamiącą  serce podróżą po Stanach Zjednoczonych. Wyprawą, w której by przetrwać,  mogą polegać wyłącznie na sobie nawzajem - czytamy w opisie HBO Max.

Czytaj więcej: To ona zagra w megahicie HBO! Znacie ją nie tylko z popularnych seriali

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Pedro Pascal | The Last of Us
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy