"Stranger Things": Sezon 4. Co się stało z Joyce Byers?
Matt i Ross Dufferowie, twórcy "Stranger Things", zdają sobie sprawę z tego, że kazali fanom długo czekać na kolejną część serialu. Obiecują jednak, że wynagrodzą im to wieloma ciekawymi wątkami, pogłębioną fabułą i dłuższym niż kiedykolwiek wcześniej czasem trwania sezonu.
"Żartobliwie nazywamy to sezonem 'Gry o tron', bo jest tak rozciągnięty. Myślę, że to właśnie jest jego najbardziej unikatową cechą" - powiedział Matt Duffer podczas konferencji Deadline’s Contenders Television.
Matt Duffer zdradził kilka szczegółów dotyczących fabuły 4. części serii. Widzowie będą musieli - chociaż na jakiś czas - rozstać się z Hawkins w stanie Indiana i przenieść się do słonecznej Kalifornii. To właśnie tam przeprowadziła się rodzina Byersów. Zmiana scenografii nie wpłynie jednak na klimat produkcji.
"Zawsze chcieliśmy mieć przedmiejską estetykę rodem z 'E.T.' i udało nam się to osiągnąć w tym roku dzięki pustynnej scenerii" - tłumaczył Duffer.
Twórcy zdradzili też, że w 4. sezonie widzowie dowiedzą się, jaka jest prawdziwa natura nadprzyrodzonych zdarzeń, które działy się na przestrzeni czterech sezonów.
Zobacz też:
"Komisarz Alex": Odcinek 8. Amory na komendzie! Tylko na próbę?