Millie Bobby Brown ma dość "Stranger Things"? Odrzuciła rolę za 10 mln funtów
Jakiś czas temu twórcy "Stranger Thins" zdementowali plotki dotyczące nadchodzącego spin-offu serialu, w którym główną rolę znów miałaby zagrać Millie Bobby Brown. Osoba z produkcji zdradziła tymczasem w rozmowie z prasą, że gwieździe złożono ofertę, którą ta odrzuciła. 19-letnia gwiazda zrezygnowała ponoć z wielomilionowej gaży, aby skupić się na innych projektach.
Przed nami piąty, a zarazem ostatni sezon bijącego rekordy popularności serialu "Stranger Things". Choć na premierę finału słynnej serii fani będą musieli jeszcze poczekać, owo oczekiwanie umilają im internetowe dyskusje na temat spin-offu serii, który ma wkrótce powstać. Niedawne doniesienia wskazywały, że produkcja będzie poświęcona Jedenastce, w którą od początku wciela się na ekranie Millie Bobby Brown. Na początku lutego serwis "Giant Freakin Robot", powołując się na "zaufane i sprawdzone źródło" ogłosił, że aktorka niedługo powróci do swojej kultowej roli. Scenarzyści szybko jednak ucięli te plotki. "Nieprawda" - skwitowali na Twitterze bracia Duffer.
Jak tymczasem donosi "The Sun", 19-letnia aktorka otrzymała propozycję występu w nowej produkcji z uniwersum "Stranger Things". Za rolę miała otrzymać imponujące 10 mln funtów, ale... postanowiła odrzucić ofertę, by "poszerzyć zainteresowania i zająć się innymi projektami". Informator pisma zaznaczył, że choć bracia Duffer zrezygnowali z pierwotnej koncepcji, nadal nie podjęli ostatecznej decyzji w sprawie formuły spin-offu. "To może pójść w każdym możliwym kierunku. Twórcy zastanawiają się nad stworzeniem teatralnej adaptacji, która trafiłaby na Broadway lub West End. Trwają także rozmowy na temat kilku spin-offów, które śledziłyby losy wybranych bohaterów" - twierdzi anonimowe źródło.
Kilka miesięcy temu scenarzyści ujawnili, że pracują nad czymś, co będzie diametralnie różnić się od stworzonego przez nich flagowego serialu Netflixa. "Ta historia nawiązuje do świata ‘Stranger Things’, lecz zostanie opowiedziana w całkiem inny sposób" - stwierdził zagadkowo Matt Duffer. Pod koniec zeszłego roku portal "What’s on Netflix" dotarł do informacji, że będzie to kilkuodcinkowy serial anime. "Spotkanie z Drugą Stroną przeradza się w wielką przygodę dla kochających gry wideo bliźniaków mieszkających na obrzeżach Tokio lat 80." - brzmi pozyskany przez serwis opis fabuły produkcji.
Millie Bobby Brown zdradziła tymczasem w rozmowie z magazynem "Seventeen", że jest gotowa na dobre zakończyć przygodę ze "Stranger Things". "Opowiedzieliśmy widzom mnóstwo historii, które były częścią naszego życia przez bardzo długi czas. Czuję, że pora się zwijać. Jestem niesamowicie wdzięczna za ten serial, ale nie mogę się też doczekać kolejnych projektów, kolejnych wyzwań i rozpoczęcia zupełnie nowego etapu życia i kariery" - zaznaczyła aktorka.
Zdjęcia do finałowego sezonu "Stranger Things" mają ruszyć już w czerwcu. Data premiery nowych odcinków nie została na razie ujawniona.