"Star Trek": Mija 50 lat od premiery pierwszego odcinka
8 września 1966 roku stacja CBS wyemitowała pierwszy odcinek kultowego serialu Gene'a Roddenberry'ego.
Oryginalny "Star Trek", w którym główne role zagrali William Shatner (James Kirk), Leonard Nimoy (Spock) i DeForest Kelley (Leonard McCoy), pojawił się na ekranach w 1966 roku i był emitowany przez trzy sezony.
Później na antenie zadebiutowało jeszcze pięć seriali z tego uniwersum - "Star Trek: Następne pokolenie" - z niezapomnianym Jean-Luciem Pickardem (Patrick Stewart), "Star Trek: Animowana Seria", "Star Trek: Stacja kosmiczna", "Star Trek: Voyager" (świetnie obsadzona Kate Mulgrew), "Star Trek: Enterprise" oraz 12 filmów jak i dziesiątki książek, komiksów oraz gier komputerowych. Ostatnio w kinach mogliśmy z kolei oglądać trzecią część filmowej sagi J.J. Abramsa, czyli "Star Trek. W nieznane".
A co najważniejsze, w 2017 roku "Star Trek" wraca na telewizyjne ekrany! Za sterami nowego serialu stoi Bryan Fuller ("Gdzie pachną stokrotki", "Wonderfalls", "Hannibal").
Akcja pierwszego sezonu będzie miała miejsce dziesięć lat przed wydarzeniami z pierwszej serii, czyli "Star Trek: TOS" (The Original Series).
Najnowsza odsłona kultowej serii to serialowa antologia (jedna, zamknięta historia), licząca trzynaście odcinków - każdy z nich powinien trwać od 45. do 60. minut.
Serial zobaczymy w naszym kraju już w styczniu 2017 roku - Netflix uzyskał wyłączne prawa do emisji najnowszej produkcji na rynkach międzynarodowych. Na mocy umowy podpisanej przez CBS Studios i Netfliksa każdy odcinek nowej serii będzie dostępny na platformie już dzień po premierze w Stanach Zjednoczonych (na terytorium USA serial zostanie udostępniony w serwisie CBS All Access).
"Nie istnieje lepsze uczczenie 50. rocznicy powstania "Star Treka" niż zrealizowanie nowej serii. Wszyscy szanujemy ten cykl i jesteśmy zachwyceni możliwością zaprezentowania widzom kolejnego rozdziału tej historii. W najnowszej odsłonie poznamy nowe światy i nowe cywilizacje oraz poruszymy ważkie, współczesne problemy. Jesteśmy przekonani, że nowy sezon nie zawiedzie oczekiwań fanów" - stwierdził w listopadzie ubiegłego roku David Stapf, jeden z szefów stacji CBS.