Skazana
Ocena
serialu
8,9
Bardzo dobry
Ocen: 481
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Leszek Lichota w "Skazanej 3". "To jedyna postać niemająca krwi na rękach"

Leszek Lichota przyznaje, że z dużą satysfakcją dołączył do trzeciej odsłony hitu Playera, jakim jest serial "Skazana". A wyzwanie okazało się jeszcze ciekawsze w momencie, kiedy niemal jednym tchem, z dużym zaangażowaniem emocjonalnym obejrzał wcześniejsze odcinki tej produkcji. Bohater grany przez Leszka Lichotę, Kraszecki, to niezwykle pozytywna postać, były uczestnik zagranicznych misji wojskowych, który będzie próbował wyjaśnić pewne tajemnice z przeszłości, a zarazem pomóc głównej bohaterce Alicji Mazur (Agata Kulesza). Trzeci sezon serialu wystartował w Playerze 10 listopada. Kolejne odcinki będą się pojawiać w serwisie co piątek.

"W momencie, kiedy dostałem propozycję, żeby wziąć udział w trzecim sezonie, to zanim doszedł do mnie scenariusz, włączyłem sobie ten serial na Playerze i w zasadzie cały pierwszy sezon obejrzałem w ciągu dwóch dni, tak mnie wciągnął. Zobaczyłem, że są dobrze napisane postaci, krwiste, nieoczywiste, jest to opowiadane dynamicznie, we współczesnym rytmie, i pomyślałem: no bardzo fajny serial, można się zmierzyć" - mówi agencji Newseria Lifestyle Leszek Lichota.

Leszek Lichota: Jedyna pozytywna postać w "Skazanej 3"

Aktor nie ukrywa, że propozycja dołączenia do obsady "Skazanej" bardzo go ucieszyła, nie tylko dlatego że fabuła produkcji jest intrygująca i jego rola daje duże pole do popisu. Wartością dodaną było dla niego to, że ten serial tworzą fachowcy z branży filmowej, których niezwykle ceni. 

Reklama

"Propozycja ucieszyła mnie z paru względów, oprócz tego, że faktycznie scenariusz jest dobry i zaskakujący, to jeszcze ze względów towarzyskich, bo ponownie mogłem się spotkać z Agatą Kuleszą i Bartkiem Konopką, z którymi wcześniej już pracowałem, a także z tymi, z którymi wcześniej nie miałem okazji spotkać się na ekranie, a znam ich, cenię i lubię, więc to też jest bardzo ważny aspekt" - mówi.

Kraszecki, bohater grany przez Leszka Lichotę, może widzów mocno zaskoczyć, bo będzie się znacznie wyróżniać na tle innych postaci, które znają już z tej produkcji. I choć odtwórcy poszczególnych ról nie mogą zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat nowych odcinków, to aktor uchyla nieco rąbka tajemnicy.

"To chyba ma być jedyna pozytywna postać, to znaczy taka, która nie ma krwi na rękach i nie jest uwikłana w żadne skandale ani manipulacje. Czyli wchodzi trochę coś jakby szlachetnego, bo tutaj każdy bohater jednak jest dosyć niejednoznaczny i w coś uwikłany. A ten mój ma za sobą natomiast pewnego rodzaju przeszłość wojskową, która połączyła go z pewnymi postaciami już znanymi z serialu. Jest to przeszłość sprzed 10 lat, kiedy oni byli razem na misjach wojskowych, i po tej przeszłości pozostały pewne niedopowiedzenia. I mimo że byli zgraną paczką i każdy by za siebie w ogień skoczył, to tam wydarzyła się pewna tragedia, coś, co osobiście dotknęło mojego bohatera, coś, co zostało nierozwiązane, i coś, co nie daje mu spokoju" - zdradza aktor.

W serialu pojawia się on natomiast jako autor książki, w której dzieli się swoimi doświadczeniami i wspomnieniami z tamtych czasów. Na podstawie własnych przeżyć doradza też weteranom wojskowym i więźniom, jak uporać się z różnymi traumami.

"Kiedy przychodzi na spotkanie autorskie do więzienia, w którym spotyka swoich kompanów z przeszłości, ale również Alicję, to uruchamia to w nim możliwość ponownego skonfrontowania się z przeszłością. I może spróbować odpowiedzieć sobie na pytania, które wcześniej zostały postawione, a które mogą przynieść mu troszkę ulgi i spokoju. Przy okazji jest on też bardzo dobrą osobą, która się przyda głównej bohaterce w rozwiązywaniu jej spraw, przez to, że ma znajomości z przeszłości, jest jej kontaktem ze światem zewnętrznym i może pomóc rozwikłać jej problemy" - mówi.

Leszek Lichota: Szlachetny bohater

Mimo że to pozytywna postać, to bardzo ciekawa, dlatego też aktor absolutnie nie żałuje, że tym razem nie dane mu było zagrać czarny charakter.

"Być może do grania faktycznie ciekawsze są czarne charaktery, bo jakoś tak lubimy zło. Zło ma moc przyciągania i lubimy nim epatować, wystarczy chociaż spojrzeć na nagłówki wszystkich portali newsowych i widzimy, że zło sprzedaje się dobrze. Natomiast ten facet, ten mój bohater faktycznie ma w sobie pewnego rodzaju kręgosłup, który czyni z niego człowieka, można powiedzieć, szlachetnego" - dodaje.

Oprócz Leszka Lichoty do obsady "Skazanej 3" dołączyli Marek Kalita (Rabczuk), Wojciech Kalarus (Minister), Gabriela Muskała (Dorota Wójcik), Monika Obara (strażniczka Ziętarek) i Barbara Jonak (Anna Rabczuk).

W 2022 roku  "Skazana" została uhonorowana nagrodą Tytanowego Oka w kategorii polska produkcja telewizyjna podczas gali PIKE. Z kolei w tym roku dzięki głosom widzów produkcja Player Original otrzymała Telekamerę w kategorii serial.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Leszek Lichota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy