Gwiazda "M jak miłość" zaniepokoiła fanów. Przekazała pilne wieści
Katarzyna Kołeczek, znana szerokiej publiczności z serialu "M jak miłość", niedawno podzieliła się z fanami niepokojącymi informacjami na temat swojego zdrowia. Aktorka przeszła operację, o której otwarcie opowiedziała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Katarzynę Kołeczek doskonale znają widzowie serialu "M jak miłość", w którym występuje od trzech lat. Aktorka w jednym z najpopularniejszych polskich seriali telewizyjnych wciela się w postać Jagody, ukochanej Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski). W ostatnich latach występowała m.in. w serialu "Morderczynie", "BrzydUla", "Chyłka. Rewizja" czy "Pierwsza miłość", a także w filmie "Baby boom czyli Kogel Mogel 5", gdzie pojawiła się w roli epizodycznej.
Katarzyna Kołeczek zaniepokoiła fanów swoimi wpisami na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 70 tys. osób. Na początku lipca opublikowała na InstaStories zdjęcie ze szpitala, na którym widoczna była opaska pacjentki na jej ręce. Kilka godzin później uspokoiła fanów, informując, że operacja przebiegła pomyślnie.
W końcu zamieściła post, w którym wyjaśniła całą sytuację. "Ostatnie dni przepełnione były u mnie mieszanką przedziwnych, dość obcych na co dzień emocji" - zaczęła, przyznając, że bała się nadchodzącego zabiegu.
"Pamiętam jak przez mgłę, jak dziękowałam całemu personelowi po przebudzeniu za ich profesjonalizm i świetną robotę. Mamy wspaniałą służbę zdrowia. To fakt. Dziewczyny i chłopaki. Badamy się i mamy zdrowie pod kontrolą. Mamy dla kogo żyć, dla naszych bliskich i dla siebie. Dziękuję za ogrom wsparcia od Was, za troskę" - dodała w dalszej części wpisu.
W komentarzach pojawiło się wiele słów otuchy. Post skomentowała m.in. aktorka Tamara Arciuch, pisząc: "Ojej. Wyglądasz tak ślicznie, że myślałam, że to zdjęcie z planu. Zdrówka, kochana".
Czytaj więcej: TVP przerywa milczenie ws. "M jak miłość". Padły ważne słowa
