"Sandman": Czy powstanie drugi sezon? Prace nad kontynuacją mają już trwać
Po piątkowym debiucie serialu "Sandman" na Netfliksie i fenomenalnych recenzjach większość fanów zaczęła się zastanawiać, czy powstanie drugi sezon produkcji. Co prawda na oficjalną decyzję Netfliksa przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, jednak jak donoszą zagraniczne media prace nad scenariuszami kolejnych odcinków już się rozpoczęły.
Oczywiście, to nie oznacza, że kontynuacja serialu dostanie zielone światło. Jednak dla fanów dobrą wiadomością jest ta, że przy kolejnej odsłonie twórcy będą mogli rozwinąć skrzydła - w końcu do przeniesienia na ekran zostało jeszcze sporo stworzonej przez Neila Gaimana historii.
W rozmowie z serwisem "Den of Geek" David S. Goyer, jeden z producentów serialu, stwierdził, że w pierwszym sezonie pokazali, o co chodzi w tej historii. Kolejne odcinki będą więc rozszerzeniem i pogłębieniem opowiadanej historii na zbudowanych już fundamentach.
Serial zadebiutował na platformie Netflix 5 sierpnia i zbiera fantastyczne recenzje. "The Guardian" dał produkcji cztery gwiazdki z pięciu możliwych pisząc, że Neil Gaiman stworzył "najlepszą telewizyjną godzinę w 2022 roku", dodając, że takiej głębi emocjonalnej nie ma w zbyt wielu epickich produkcjach fantasy. "IGN" ocenił "Sandmana" jako świetny serial (ocena 9/10), a redaktor brytyjskiego serwisu "inews" stwierdził, że udało się dokonać niemożliwego - przenieść na ekran historię, której wydawało się, że nie można zekranizować. Określił serialowego "Sandmana" mianem arcydzieła.
"Radio Times" pisze z kolei, że netfliksowa adaptacja to "spełnienie marzeń", dając ocenę 4/5. W "Time" możemy przeczytać, że "Sandman" to "możliwy megahit, potrzebny teraz Netfliksowi, który może rywalizować z produkcjami superbohaterskimi Disneya, lecz mający na tyle osobowości, że takie porównanie nie jest w ogóle potrzebne" oraz że "warto było czekać tyle lat na tą adaptację".
Fani w mediach społecznościowych są również pozytywnie zaskoczenie i zadowoleni z serialu.
Neil Gaiman wielokrotnie zaznaczał (m.in. w swoich postach na Twitterze), że jest dumny z tej produkcji. Dodawał również, że "Sandman" będzie przystępny dla wszystkich widzów - i tych, którzy nie znają oryginalnych komiksów, i dla zagorzałych fanów.
Jak dowiadujemy się z oficjalnego opisu serialu: "Gdy tylko zamkniemy oczy, przenosimy się do innego świata - Śnienia - w którym Sandman, Władca Snów (Tom Sturridge) nadaje kształt wszystkim naszym najgłębszym lękom i fantazjom. Gdy Władca Snów zostaje niespodziewanie schwytany i uwięziony na sto lat, pod jego nieobecność dochodzi do serii wydarzeń, które na zawsze zmieniają świat snu i świat jawy. Aby przywrócić porządek po uwolnieniu się z zasadzki, Władca Snów podróżuje przez różne światy i czasy, naprawiając swoje błędy oraz odwiedzając dawnych przyjaciół i wrogów. Po drodze spotyka różne nowe - kosmiczne i ludzkie - istoty".
Dziesięcioodcinkowy pierwszy sezon serialu "Sandman" jest dostępny na Netflix od 5 sierpnia 2022 roku.
Zobacz też:
Netflix: Nowy polski serial "Gry rodzinne" już w sierpniu!
"Paryż 1900: policja": Mroczny okres Francji w serialowym hicie!
"Rodzice": Trzeci sezon dostępny na HBO Max
"Stranger Things": Jamie Campbell Bower cytuje kultowe kwestie głosem Vecny