"Osiecka": Twórcy serialu wymazali Krystynę Jandę i Magdę Umer!
Ci, którzy czekali na pojawienie się w "Osieckiej" wątku bliskiej znajomości bohaterki serialu z Krystyną Jandą i Magdą Umer, srodze się zawiedli. Przyjaźń, jaka łączyła aktorkę oraz piosenkarkę z Agnieszką Osiecką okazała się dla twórców hitowej produkcji TVP kompletnie nieważna. Obie panie zostały... "wygumkowane" z biografii poetki!
Nie jest tajemnicą, że zarówno Krystyna Janda, jak i Magda Umer od dawna mają na pieńku z zarządzaną przez Jacka Kurskiego telewizją publiczną. Obie artystki doskonale wiedzą, że nie są mile widziane w gmachu przy Woronicza, ale nie mogą nic poradzić na to, że TVP chętnie emituje znajdujące się w archiwach programy, spektakle i koncerty, w których kiedyś uczestniczyły lub które wyreżyserowały...
Kiedy późną jesienią 2018 roku Krystyna Janda i Magda Umer dowiedziały się, że Telewizja Polska zrealizuje 13-odcinkowy serial o Agnieszce Osieckiej, były bardzo ciekawe, kto je zagra i jak zostaną przedstawione...
Niestety, szybko okazało się, że twórcy telewizyjnej opowieści o Agnieszce uznali je za "elementy" zupełnie nieistotne w biografii autorki tekstów piosenek, które obie mają od lat w swoich repertuarach. Aktorka oraz piosenkarka zostały wymazane z życia Osieckiej, choć inne artystki - m.in. Krystyna Sienkiewicz, Elżbieta Czyżewska czy Hanna Bakuła - bardzo mocno zaistniały na ekranie i zostały przedstawione jako niezwykle ważne osoby w życiu poetki.
Magda Umer nie kryje, że... bojkotuje serial opowiadający o jej przyjaciółce.
- Nie zgodziłam się na rozmowę z nikim, kto pracował nad tym serialem. Nie powiedziałam im ani słowa - stwierdziła i dodała, że ma zamiar obejrzeć serial dopiero, gdy zmieni się prezes TVP.
Także Krystyna Janda nie ogląda hitowej produkcji telewizyjnej Jedynki, bo po prostu... nie ogląda telewizji publicznej w ogóle. O tym, jak w serialu przedstawiona została Agnieszka Osiecka, wie od znajomych. Aktorka nie może się ponoć pogodzić z tym, że poetka jest pokazana w "Osieckiej" jako... pijaczka.
- Nigdy nie widziałam Agnieszki pijanej. Nigdy w życiu - powiedziała na łamach książki "Osiecka. Tego o mnie nie wiecie", opowiadając o swej przyjaźni z autorką opowiadania "Biała bluzka", na kanwie którego razem z Magdą Umer stworzyła spektakl od wielu lat cieszący się ogromnym powodzeniem i grany zawsze przy pełnej widowni.
Decyzję, by Krystynę Jandę i Magdę Umer "wygumkować" z telewizyjnej biografii Agnieszki Osieckiej, podjęto ponoć już w trakcie zdjęć do serialu. W pierwszych informacjach o "Osieckiej" pojawiło się przecież nazwisko aktorki, która miała się wcielić w Magdę Umer (wiele portali podało, iż rolę tę powierzono Paulinie Chruściel).
Plotkowano też, że jako Krystynę Jandę zobaczymy być może Magdalenę Cielecką, choć córka Agnieszki Osieckiej, Agata Passent, widziała ją raczej w głównej roli.
Nie wiadomo, czy sceny opowiadające o znajomości Agnieszki Osieckiej z Krystyną Jandą i Magdą Umer zostały wyrzucone ze scenariusza i nigdy nie powstały, czy może nakręcono je, a potem wycięto z serialu podczas montażu gotowego materiału...
Do zarzutów pod adresem serialu, które mnożyły się z każdym odcinkiem (o szczegółach przeczytacie TUTAJ), wciąż nie odniosła się Telewizja Polska.